A A+ A++

Tina, Misia i Wicek od ubiegłej niedzieli mają nowy, bezpieczny dom. Po opublikowaniu artykułu o problemach, z jakimi zmaga się Leokadia Katulska z Bielaw bardzo szybko zgłosiły się osoby, które postanowiły przygarnąć jej kota i dwa psy. Sytuacja mieszkaniowa seniorki nadal pozostaje bez zmian – 25 kwietnia powinna opuścić wynajmowany od wielu lat dom na wsi.

We wstępie zaznaczmy, że Leokadia Katulska dostała wypowiedzenie umowy od właścicielki domu z powodu kilkumiesięcznego zalegania z czynszem (łącznie z trwającym miesiącem będzie to już 1.800 zł – czynsz wynosi 300 zł).
Kobieta twierdzi, że zaległości powstały w wyniku problemów zdrowotnych, a oprócz tego zwlekała z zapłatą, ponieważ nieruchomość jest nieremontowana – dach przecieka, a na suficie i ścianach rozwinął się grzyb. Warunki, w których żyje są fatalne, o czym przekonaliśmy się, składając jej wizytę.
Seniorka postanowiła ubiegać się o mieszkanie socjalne. Pokazała nam odmowne pismo z Urzędu Miejskiego z datą 26 lutego br., uargumentowane ich brakiem. Osobiście też udała się z prośbą o pomoc m.in. do burmistrza Leszka Grzeczki. Bezskutecznie. Rozważała ponadto wynajęcie kawalerki w bloku, jednak kosztowne procedury notarialne oraz konieczność wskazania lokalu zastępczego w razie eksmisji była z jej strony niemożliwa. Przerosły ją także koszty wynajmu, które razem z czynszem i opłatami wyniosłyby tyle, co jej miesięczna emerytura po mężu – otrzymuje 1.600 zł oraz zasiłek z ZUS w kwocie 500 zł miesięcznie.
O pochylenie się nad problemem mieszkanki Bielaw poprosiliśmy burmistrza Leszka Grzeczkę, który w ubiegłym tygodniu zaznaczył, że gmina nie posiada żadnego wolnego lokalu nadającego się do zamieszkania. Zauważył też, że kobieta ma rodzinę i to u niej w pierwszej kolejności powinna szukać pomocy. – Nawet jakby było wolne mieszkanie to nie jest powiedziane, że by je dostała, bo nie tylko ona oczekuje. Komisja mieszkaniowa rozpatruje złożone wnioski – dodał.
Pani Leokadia ma czworo dzieci. Twierdzi, że zarówno córki, jak i syn nie byliby w stanie przyjąć jej pod swój dach, gdyż nie mają wystarczającej ilości miejsca – żyją na niewielkich metrażach. Wolałaby poradzić sobie samodzielnie.
Od ubiegłotygodniowego artykułu, który ukazał się w tygodniku, zmieniło się tylko jedno. Nowy dom znalazły zwierzęta starszej kobiety – kot Wicek oraz suczki Tina i Misia. Przygarnęli je dobrzy ludzie z Januszkowa w gm. Żnin – mieszkające obok siebie siostry Zofia i Irena Kozłowskie. – Siostra bardzo kocha zwierzęta. Miała własne pieski, które odeszły już ze starości, dlatego mogliśmy je zabrać. Mają zapewnione bardzo dobre warunki i naszą stałą opiekę – zapewniła Zofia Kozłowska.
Jeśli chodzi natomiast o Leokadię Katulską – w rozmowie z gazetą przyznała, że na przestrzeni kilku ostatnich dni wznowiła poszukiwania mieszkania na wynajem. Jedno z nich było zlokalizowane w Żninie, jednak ponownie okazało się, że czynsz przewyższa jej możliwości finansowe. 24 kwietnia późnym popołudniem była również umówiona na obejrzenie lokum (najprawdopodobniej bez ogrzewania) w Wągrowcu. Nie wie jednak czy sprosta warunkom wynajmu i czy samo mieszkanie będzie nadawało się do tego, by tym razem godnie w nim funkcjonować. Poinformujemy o tym już wkrótce.
Dodajmy, że po opublikowaniu artykułu na naszej stronie internetowej komentujący krytycznie odnieśli się do postawy dzieci seniorki. Zwracali też uwagę na bezradność gminy, brak wystarczającej ilości mieszkań komunalnych i lokum awaryjnego, niezbędnego w różnych sytuacjach kryzysowych, wyprzedawanie majątku gminnego oraz nieinwestowanie w mieszkalnictwo dla najuboższych. Takie głosy docierały również bezpośrednio do naszej redakcji. O komentarz do całokształtu poprosiliśmy włodarza miasta. Zadaliśmy mu także bardziej szczegółowe pytanie, dotyczące liczby mieszkań i lokali komunalnych/socjalnych, które sprzedano w czasie minionej kadencji (zarówno najemcom, jak i w przetargach) oraz działek, a także kwotę uzyskanych z tego tytułu przychodów. Przed zamknięciem numeru odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Kiedy to nastąpi przekażemy ją naszym czytelnikom.

Justyna Kulpińska

Pani Leokadia zostanie bez dachu nad głową

Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpieczeństwo na drogach: Podsumowanie kwietniowej akcji kontrolnej inspektorów transportu drogowego w Wielkopolsce
Następny artykułSANOK: Narodowe Święto Konstytucji 3 Maja. Program uroczystości