Po pierwszym wypadku latem ubiegłego roku czterolatka z Ukrainy miała złamany kręgosłup. Zginęła w kolejnym, gdy ze swoim dobroczyńcą wracała z rehabilitacji. Zabił ich pijany kierowca. Uciekał przed policją, pod prąd na ekspresowej obwodnicy Bydgoszczy.
Kateryna Volkova z córeczką Ksenią uciekły z Ukrainy po wybuchu wojny. Mieszkały blisko granicy z Rosją – w Sumach (koło Charkowa), gdzie na początku wojny trwały najcięższe walki. Cudem przeżyły pierwsze rosyjskie bombardowania. Przyjechały do Polski w marcu 2022 roku.
Ciężarna kobieta z dwuletnią wówczas córeczką znalazły schronienie w ośrodku dla uchodźców w Kakawie w powiecie kaliskim. Stamtąd przeprowadziły się do Brzezin, gdzie po urodzeniu drugiej córeczki Katia dostała mieszkanie i pracę dzięki wsparciu samorządu i mieszkańców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS