Była 10. minuta, gdy Nicolo Barella zagrał wzdłuż bramki, a w pole karne wbiegł rozpędzony Federico Di Marco, który skutecznie zamknął akcję Interu. Na 2:0 już w 21. minucie podwyższył Edin Dżeko. 36-letni napastnik z łatwością ograł Sandro Tonaliego na skraju pola karnego, a następnie precyzyjnym strzałem na dalszy słupek pokonał bramkarza.
W pierwszej połowie nie padło więcej bramek. A co się działo po przerwie?
Milan starał się doprowadzić do wyrównania, ale Inter szczelnie się bronił. Andre Onana zanotował tylko trzy interwencje (Inter oddał siedem celnych strzałów). Milan częściej był przy piłce (65 procent posiadania piłki), ale nie przekładało się to na ofensywne akcje. To Inter kontrolował przebieg spotkania.
Gdy w 77. minucie gola na 3:0 strzelił Lautaro Martinez, to stało się jasne, że mecz jest już zabity, jak lubią mawiać włoscy dziennikarze. Nagrodę dla MVP spotkania otrzymał Dżeko, który oprócz bramki, miał także asystę drugiego stopnia przy golu Di Marco.
Bośniak miał być w tym sezonie jedynie zmiennikiem Romelu Lukaku, ale na półmetku sezonu ma już 11 goli (siedem w Serie A, trzy w Lidze Mistrzów), a Belg zaledwie dwa. I wcale nie usprawiedliwiają go problemy zdrowotne, bo na boisku przez moment nie przypominał napastnika, który zachwycał za kadencji Antonio Conte. I kto wie, być może po zakończeniu sezonu Belg wróci do Chelsea, z której jest tylko wypożyczony.
A co słychać w Serie A?
Liderem rozgrywek jest Napoli, które ma 47 punktów, czyli o dziewięć więcej niż Milan, mistrz kraju. Drugi mediolański zespół zajmuje czwarte miejsce, a trzeci jest Juventus. Inter, Milan oraz Napoli wystąpią także wiosną w Lidze Mistrzów.
Milan mierzy się z Tottenhamem, Inter z Porto, a Napoli zagra z Eintrachtem. Rywalizacja w 1/8 finału rozpoczyna się w połowie lutego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS