A A+ A++

W kolejnym spotkaniu pierwszej rundy finałowej Orlen Superligi piłkarki ręczne MKS-u FunFlooru bez problemów pokonały u siebie MKS URBIS. Lublinianki wygrały różnicą sześciu bramek.

Wprawdzie gospodynie były faworytkami tego spotkania, ale w poprzednim meczu też tak było, ale w regulaminowym czasie padł remis, a lublinianki wygrały dopiero po rzutach karnych. Teraz też początek był wyrównany. Po kwadransie gry i trafieniu Mai Schlabs było 7:7. Potem MKS zaczął powoli rywalokm odjeżdżać. Gnieźnianki dopadła niemoc w ataku i przez sześć minut ekipa gości nie rzuciła ani jednej bramki. Skrzętnie to wykorzystał zespół trenerki Edyty Majdzińskiej i odskoczył na 11:7. Wprawdzie rywalki próbowały gonić, ale w końcówce pierwszej połowy ta różnica jeszcze wzrosła, a wynik do przerwy na 19:12 ustaliła Beyza Turkoglu, która dwa razy z rzędu pokonała bramkarkę z Gniezna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTotalna cyfryzacja i setka w 4,3 s – nowe Audi wjeżdża na rynek
Następny artykułBruninho, czyli spektakl z wisienką na torcie [ZDJĘCIA]