Andrzej Sikorski jest byłym piłkarzem Legii Warszawa, w której grał w latach 80. Przez długi czas sensem jego życia był futbol i miłość do żony. Kiedy odeszła, pogrążył się w rozpaczy.
– Mocno się pogubiłem, skręciłem w złą stronę, piłem. Wszystko to, co wokół, bez niej przestało mieć znaczenie. Facet jednak musi być facetem, nie może się poddać. Dlatego się otrząsnąłem – wyznał w rozmowie z “Faktem”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy Andrzej uporządkował swoje życie, zaczął się rozglądać za nową połówką, ale wcale nie myślał o tym, żeby szukać jej w telewizji. Namówili go dopiero młodsi koledzy trenerzy ze szkółki piłkarskiej, w której prowadzi zajęcia.
– “Andrzej, spróbuj. Co ci zależy?”. Kusili, aż skusili. Wypełnili za mnie ankietę i wysłali do programu – opowiadał były legionista.
Senior miłości w sanatorium nie znalazł. Bardzo spodobała mu się Monika ze Szczecina, ale odległość okazała się zasadniczym problemem. Każde z nich ma poukładane życie, a “ciężko jest przesadzić stare drzewo”. Po tym niepowodzeniu uwagę Andrzeja przyciagnęła Joanna, która również wystąpiła w piątym sezonie programu i, co ważne, mieszka w stolicy.
– Zaprosiłem ją na mecz Legii. Asia przez czterdzieści lat mieszkała w Stanach, była modelką. Była zachwycona atmosferą panującą na trybunach, dopingiem “Żylety”. Ta dziewczyna coś w sobie ma. Kto wie, co będzie dalej – rozmarzył się w tabloidzie.
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli “Barbie” i “Oppenheimera”, a także zaglądamy do “Silosu”, gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS