A A+ A++

To najbardziej znana w ostatnim czasie nieruchomość w mieście.

Jak informowaliśmy, na początku lipca doszło tu do pożaru. Lokatorzy musieli się wyprowadzić, ale chcą do swoich mieszkań wrócić. W obawie o to, by budynek nie został podpalony, rozstawili namioty i pełnią tam dyżury. Jednocześnie władze miasta zaapelowały do policji o większą liczbę patroli.

O tym, jaka jest odpowiedź na ten apel mówi zastępca naczelnika wydziału prewencji Grzegorz Rowiński.

– My nie możemy pilnować 24 godziny na dobę czyjegoś mienia, bo nie jesteśmy firmą ochroniarską. Natomiast mamy specjalne zadanie. Staramy się dozorować to miejsce, dbać o osoby i mienie, które w zasadzie zostało już stamtąd zabrane. Regularnie pojawia się tam również dzielnicowy.

Zintensyfikowane policyjne patrole mają potrwać do zakończenia śledztwa w sprawie pożaru.

radio.bialystok.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW szpitalu w Bochni działa Pododdział Szybkiej Diagnostyki Internistyczno-Kardiologicznej
Następny artykułUrząd Miasta – godziny otwarcia 28 lipca