A A+ A++

Bardzo niepomyślnie układa się początek ostatniej fazy sezonu dla Krzysztofa Piątka. Oba spotkania Herthy Berlin po wznowieniu rozgrywek rozpoczął na ławce rezerwowych. Artur Wichniarek wytłumaczył, dlaczego Polak przegrywa rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Wichniarek to były napastnik Herthy Berlin, a obecnie jeden z ekspertów Polsatu Sport. Diagnozę dotyczącą kłopotów rodaka postawił w niedzielnym programie “Cafe Futbol”.

– Patrząc na sytuację Krzyśka, mam wrażenie, że jest jedną z niewielu osób, które nie chciałyby, żeby Bundesliga została dograna. Przed pandemią koronawirusa był zawodnikiem podstawowej jedenastki, a teraz 36-letni Bośniak Ibiszević wskoczył do składu i gra bardzo dobrze. Trzeba przyznać, że przeżywa drugą młodość i jest liderem tego zespołu. Każda akcja ofensywna zaczyna się od tego faceta – zauważył Wichniarek.

Taki układ sił to zaskoczenie nie tylko dla polskich kibiców. Nikt się nie spodziewał, że tak wielkim zaufaniem trenera Bruna Labbadii cieszył się będzie napastnik, który najlepsze lata kariery ma już za sobą. Dlaczego tak się dzieje?

– Niestety mam informacje wewnątrzklubowe, że Krzysiek przegrywa rywalizację z Ibiszeviciem w jednym elemencie gry – kontynuował Wichniarek. – Chodzi o grę tyłem do bramki. To nie jest to, co Piątek robi najlepiej. A niestety w tych założeniach taktycznych Bruno Labbadia potrzebuje z przodu zawodnika, który zagra skutecznie tyłem do bramki – tak jak z U … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatarzyna TS: PiS stawia na Trzaskowskiego?
Następny artykułGadu Gadu w Radiu Rekord – Wiola Fijałkowska