A A+ A++

Liczba wyświetleń: 474

Sieć sklepów z alkoholem Duży Ben, powołując się na nierentowność części placówek, zamierza od stycznia obniżyć wynagrodzenia ajentów o 20-30 proc.

Jak informuje portal DlaHandlu.pl, większości ajentów zostanie obniżone wynagrodzenie minimalne o 20-30 proc. w stosunku do wynagrodzenia z 2023 roku – mimo podwyżek płac minimalnych. Jednocześnie sieć Duży Ben planuje przejście na model sklepów własnych, jeśli franczyzobiorcy nie podpiszą zaktualizowanych umów do końca grudnia.

Duża grupa rozważa w tej sytuacji pozew zbiorowy i walkę z franczyzodawcą w sądach. Większość z nas nie zamierza podpisywać nowych umów na skrajnie niekorzystnych warunkach – wskazuje ajent, który pragnie zachować anonimowość.

Ajenci sieci diagnozują, że Duży Ben otworzył bardzo dużą liczbę sklepów, nie patrząc na trafność lokalizacji. Większość jest niedochodowa, a ich utrzymanie przerzucane jest na ajenta. To powrót do najgorszych wzorów handlowych sprzed lat i zarządzania strachem. Dodatkowo z centrali sieci odeszli ważni menadżerowie budujący tę sieć od początku, niezgadzający się z nową polityką.

Duży Ben to sieć sklepów oferująca szeroki zakres napojów alkoholowych. Sieć jest rozwijana przez Grupę Eurocash. Na mapie handlowej działa 400 takich placówek. Dyrektorem generalnym sieci jest Michał Florkiewicz, który wcześniej związany był z siecią Carrefour. W 2022 r. Grupa Eurocash informowała, że ekspansja Dużego Bena zajmuje wysokie miejsce na liście jej celów biznesowych. Do 2025 roku sieć miałaby liczyć 750-780 marketów, a docelowo w ciągu kilku lat 1000.

Źródło: NowyObywatel.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWIGILIA DLA MIESZKAŃCÓW CZŁUCHOWA
Następny artykułBecker odpowiada Kyrgiosowi