Marcin Ratułowski, burmistrz Czarnego Dunajca, poinformował radnych czy będzie ubiegać się o reelekcję.
Podczas niedawnej sesji w Czarnym Dunajcu zadeklarował, że weźmie udział w najbliższych wyborach. Słowa te skierował przede wszystkim do radnych opozycji. – Nie zdarzy się tak, że jako góral, pochodzący z jednej z najstarszych rodzin podhalańskich, ja w przyszłych wyborach nie wystartuję. Nie ma takiej możliwości. Zapomnijcie o tym jako radni, którzy są przeciwko mnie, żebym nie wystartował. Co więcej, przygotuje się do tego bardzo solidnie. Pokażę, co udało się zrobić – w taki sposób zwrócił się do rady.
Swoje stanowisko wygłosił po przerwie w obradach, po tym jak na sali obrad pojawiły się taczki, które wniósł radny Paweł Dziubek. Marcin Ratułowski długo opowiadał podczas sesji o tym, co udało mu się zrobić dla gminy. Dodał, że raport o stanie gminy ukazuje zaledwie 5% działalności. – Mógłbym mówić na ten temat 10-20 godzin. Jest to tak potężny ogrom pracy – stwierdził burmistrz miasta Czarny Dunajec. Radni chwalili go za profesjonalnie przygotowany dokument.
mp/
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS