A A+ A++

Bydgoski Festiwal Operowy 2021 został odwołany, choć wcześniej były nadzieje na jego organizację między 5 a 20 czerwca. 

– Impreza o tak wielkim zasięgu logistycznym, planowana pierwotnie na kwiecień, następnie przeniesiona na czerwiec, w obliczu nadal obowiązujących obostrzeń i wymogów zachowania bezpieczeństwa sanitarnego w pandemii COVID-19, okazała się w praktyce niemożliwa do zrealizowania. Na XXVIII Bydgoski Festiwal Operowy zaprosimy Państwa zatem dopiero w 2022 roku – poinformowała w oficjalnym komunikacie dyrekcja Opery Nova w Bydgoszczy.

Oznacza to też, że premiera opery Mozarta „Così fan tutte, albo Szkoła kochanków”, która miała zainaugurować BFO, również będzie przełożona. Odbędzie się 23 października.

Bydgoski Festiwal Operowy to największe święto miłośników opery w Polsce. Nie ma drugiej imprezy, która pozwala na obejrzenie w krótkim czasie tego, co najciekawsze na deskach oper i teatrów muzycznych Polski, ale również innych części świata.

Jego pierwsza edycja odbyła się w 1994 roku w surowych murach niedokończonej opery. Miał to być gest rozpaczy, nakłaniający władze do dokończenia inwestycji, która rozpoczęła się w 1973 roku. Pomysłodawcą BFO jest Maciej Figas, wieloletni dyrektor Opery Nova. Dziś gmach operowy jest jednym z najnowocześniej wyposażonych w Europie. Widać to podczas spektakli, które realizatorsko stoją na światowym poziomie.

Zgodnie z obietnicami Urzędu Marszałkowskiego w przyszłym roku może zacząć się rozbudowa Opery Nova i dobudowanie do niej kolejnego, czwartego kręgu, który zresztą znajdował się w pierwotnym projekcie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNURD, czyli policyjna akcja “w trosce o bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego”
Następny artykułLeśnicy uratowali orła bielika. “Ktoś prawdopodobnie chciał go otruć”