A A+ A++

Życie prywatne prezydenta Francji Emmanuela Macrona od początku jego kariery politycznej wzbudza zainteresowanie. Wszystko przez różnicę wieku pomiędzy nim, a jego żoną Brigitte, która jest starsza od męża o 24 lata. Ich związek od początku budził kontrowersje, jednak para z czasem udowodniła, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko i od lat cieszą się małżeńskim szczęściem.

Zanim Brigitte związała się z przyszłym prezydentem, była mężatką. Ma też trójkę dzieci: Sébastiena, Laurence i Tiphaine. Największą popularnością cieszy się najmłodsza pociecha pierwszej damy, która niedawno wydała książkę.

Zobacz także: Plotkują o płci żony Macrona. Prezydent mówi, jaka jest prawda

Kim jest Kim jest Tiphaine Auzière?

Tiphaine urodziła się w 1984 roku, co oznacza, że jest jedynie siedem lat młodsza od swojego ojczyma. Nigdy jednak nie miała nic przeciwko relacji mamy ze swoim uczniem i wielokrotnie w wywiadach broniła ich uczucia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Byli sobą zauroczeni. To, co było między nimi, było dość oczywiste, ale i bardzo trudne. Jeśli miałabym przedstawić jednak jakąś wizję miłości, to jest to właśnie Emmanuel i mama. Kiedy są razem, to prawie tak, jakby świat nie istniał – mówiła w telewizyjnym dokumencie “Brigitte Macron: A French Novel”.

W mediach krążą opinie, że córka Brigitte ma polityczne aspiracje. Kobieta regularnie uczestniczy w różnych spotkaniach z urzędnikami państwowymi, w tym m.in. z francuskim ministrem sprawiedliwości Ériciem Dupond-Moretti, z którym – jako prawniczka z wykształcenia – rozmawiała m.in. o reformie więziennictwa.

Zobacz także: Krytykują ich związek. Córka mówi, jak wygląda naprawdę

Brigitte Macron o kobietach, które zabiły mężów

W 2024 roku ukazała się książka Tiphaine Auzière. Opisała w niej historię kobiety, która była ofiarą przemocy i ostatecznie zabiła swojego partnera. Fabuła przypomina sprawę Jacqueline Sauvage, która została ułaskawiona w 2016 roku.

Wątek mężobójstwa pojawił się w wywiadzie udzielonym przez Auzière dziennikarzowi TF1info. – Chciałam opowiedzieć historię sprawiedliwości, aby była dostępna dla wszystkich, ponieważ prawo dotyczy nas wszystkich – mówiła córka Brigitte Macron.

– Chciałam, żeby czytelnik postawił się w sytuacji ofiar, oskarżonych – dodała i przyznała, że sama zastanawiała się, co by zrobiła, gdyby była na miejscu tej kobiety i czy także byłaby gotowa zabić swojego oprawcę. Jej zdaniem, w kwestii przeciwdziałania przemocy w rodzinach, kluczowa jest odpowiednia edukacja.

– W książce jest mowa zarówno o przemocy wobec kobiet i dzieci, jak i o molestowaniu. Krótko mówiąc, opisuje wielkie zło naszych czasów – podkreśliła z kolei Brigitte Macron.

– Kiedy kończy się miłość, moment rozstania może być bardzo trudny. I w tym momencie, niezależnie od wychowania, pojawiają się zjawiska absolutnie straszliwej przemocy, których niekoniecznie doświadczyliśmy. Patrząc na najnowsze dane dotyczące kobietobójstwa, i widzę, że kobieta zostaje zamordowana, gdy chce odejść, zastanawiam się, co wtedy robić. Nie wiem – dodaje.

– Kobieta, o której mówi Tiphaine, wie, że to ona albo on. Podobnie jak Jacqueline Sauvage. Wiem, że nie powinniśmy zabijać, ale mimo wszystko, czy mogłaby zrobić coś innego? – podsumowuje Macron.

Przy okazji przytoczone zostały też dane dotyczące skali przemocy domowej. Według kolektywu Nous tous w 2023 r. z tego powodu zginęły 134 kobiety. Z kolei wg Ministerstwa Sprawiedliwości, było ich 94.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTajemnica wyspy Thule – mit czy rzeczywistość?
Następny artykułKopaliny. W sobotę spacer śladami przeszłości