A A+ A++

Czego potrzebuje miasto?

Pierwsza grupa stwierdziła, że w takiej sytuacji miasto musi postawić na remonty dróg, rozbudować dworzec w Szczakowej i zbudować centrum przesiadkowe. Dobrze rozwijające się miasto musi mieć też więcej terenów zielonych oraz pod rozrywkę. Dobrze byłoby też odrestaurować muszlę koncertową. W strategii zapisano też budowę osiedli mieszkaniowych, szkoły muzycznej II stopnia oraz uniwersytetu. W sferze wizerunkowej zwrócono uwagę na rozwój miejskich serwisów informacyjnych, ale też np. zajęcia i projekty, które propagują lokalnych pracodawców i promują przedsiębiorczość.  

Druga grupa pracowała na scenariuszu, który zakładał złe czasy dla Jaworzna. Zadanie polegało na takim stworzeniu strategii rozwoju miasta, która pozwoli na przełamanie niekorzystnej passy. Mieszkańcy zaproponowali zatem przygotowanie terenów inwestycyjnych i poprawę komunikacji. Chodziło o połączenie dworców kolejowych z centrum Jaworzna za pomocą linii tramwajowych i lepszych połączeń autobusowych do innych miast. Podkreślono również, że nowych inwestorów mogą przyciągnąć rozbudowane ulgi podatkowe, miasto powinno też myśleć o stworzeniu filii szkoły wyższej. Nie zapomniano też o potrzebach mieszkańców i propozycji dla tych, którzy mogą się tu sprowadzić. Stąd w strategii plan budowy żłobków, przedszkoli, rozwój kultury oraz sportu.  

Trzeci scenariusz był neutralny. Ale jak utrzymać rozwój miasta? Co zrobić, by nie stać w miejscu? Można np. stawiać na rozwój mieszkalnictwa, wspierać lokalne firmy, poprawiać wygląd miasta i tworzyć więcej miejsc zielonych. Ważne będą też inwestycje związane z ekologią i działania społeczne. W tym wypadku chodzi np. o dodatkową opiekę dla najmłodszych i najstarszych mieszkańców Jaworzna. 

Na koniec zapytaliśmy młodych jaworznian, co ich zdaniem może spowodować, że zostaną w Jaworznie na stałe lub wrócą tu po studiach w innym mieście. Kluczowe okazały się cztery kwestie. To dobra praca, tanie mieszkanie, dobra komunikacja oraz życzliwa i otwarta atmosfera w mieście. 

Eksperci o przyszłości Jaworzna

Po warsztatach rozmawialiśmy z naszymi gośćmi o przyszłości Jaworzna i wyzwaniach dla miast. Uczestnikami debaty byli: Łukasz Kolarczyk, wiceprezydent Jaworzna, prof. Michał Stangel, architekt i urbanista z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, prof. Jacek Szołtysek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Kamil Gałuszka, wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta i Szymon Cichoń, radny Młodzieżowej Rady Miasta. 

Szymon Cichoń mówił, że z miastem wiąże swoją przyszłość i dziś nie zastanawia się nad wyjazdem. – Jesteśmy przecież dobrze skomunikowani z innymi miastami, gdzie można studiować czy pracować – zwrócił uwagę. Jego zdaniem Jaworzno oferuje dziś mieszkańcom wiele z potrzebnych im na co dzień rzeczy. – Znajdziemy miejsca, gdzie możemy zrobić zakupy, czyli chociażby centrum handlowe, ale również możemy odpocząć na łonie natury, na świeżym powietrzu, na przykład w parkach – mówił Szymon Cichoń.  

W Jaworznie chce też zostać Kamil Gałuszka. – Na pewno przydadzą się jednak nowe wydarzenia dla młodych, żeby ich zaangażować, można tworzyć np. festiwale, ściągać artystów, którzy mogliby nie tylko promować miasto, ale też dać trochę rozrywki. Młodzi potrzebują trochę poszaleć. I to teraz, bo za chwilę pójdziemy wszyscy do pracy i zgubimy gdzieś ten czas takiej typowej młodości – podkreślił Kamil Gałuszka.  

Młodzi mieszkańcy wrócili też do wątku, który pojawił się na warsztatach. Chodzi o atmosferę miasta. – Brakuje tu nieco akceptacji dla inności, tolerancji. Mówiąc obrazowo: miasto jest kolorowe, ale społeczeństwo szare. Brakuje czasem uśmiechu, luzu, poczucia, że każdy może być taki, jakim chce być – mówili o atmosferze i samopoczuciu.  

Prof. Michał Stangel mówił, że miasta muszą starać się o każdego mieszkańca po równo. – Wiadomo, że część mieszkańców ma aspiracje, by realizować się gdzieś indziej. Ale na miejscu zawsze zostaną mieszkańcy, którzy mają tu rodzinę, prowadzą biznes. Trzeba też pamiętać, że potrzeby każdego z nas zmieniają się. Nieco inaczej wygląda to na etapie wczesnej młodości, co innego jest potrzebne w czasach liceum, w czasie pracy czy wtedy, kiedy ktoś zakłada rodzinę i pojawia się dziecko. Wtedy często docenia się swoje miejsce, bo w nim ma się rodzinę i oparcie – mówił prof. Stangel.  

Pytany o szczególne potrzeby młodych zwrócił uwagę, że im najczęściej chodzi o dostępność miejsc, w których będą się czuli dobrze. – To może być jakieś miejsce, gdzie można spokojnie usiąść z książką czy laptopem, spotkać się, porozmawiać. Ważne, żeby takie miejsca były darmowe. Niektóre miasta tworzą takie przestrzenie. W Gdyni działa np. Wymiennikownia, która pełni taką rolę – dodał naukowiec. Zwracał też uwagę na wartość relacji sąsiedzkich i współczesne trendy urządzania miast, jak choćby postulat miast piętnastominutowych. – Pamiętajmy jednak, żeby niczego nie robić na siłę, według wspólnego schematu. Tak, dobrze, gdy miasto np. zagęszcza zabudowę i tworzy wielofunkcyjne dzielnice, ale z drugiej strony pamiętajmy, że jest i będzie pewna grupa ludzi, która będzie wolała żyć gdzieś na uboczu – mówił prof. Michał Stangel. 

Nie wolno zapominać o polityce

Prof. Jacek Szołtysek zwracał uwagę na kwestie polityczne. Postawił tezę, że młodzi są mniej słuchani w mieście. – Są pomijani przez lokalnych polityków, którzy uważają, że lepiej zabiegać o starszy elektorat – mówił.   

Podkreślił też, że miasto nie może nikogo wykluczać. – Uważam, że w mieście ważne są trzy elementy. Po pierwsze, to technologia. Ona wspiera działanie miasta, przyspiesza jego rozwój, rozwiązuje codzienne problemy. Po drugie, tolerancja. Miasto z natury jest inkluzywne, żyjemy w nim, znamy się, wiemy, co się dzieje i dlaczego. Trzeci niezbędny element to wzajemne zaufanie. Żeby dochodziło do relacji społecznych, musimy sobie ufać. Bez tego nie spotkamy się i nie porozmawiamy – mówił prof. Jacek Szołtysek. 

Łukasz Kolarczyk, wiceprezydent Jaworzna w podsumowaniu powiedział, że miasto cały czas się zmienia i właśnie dlatego powstaje strategia, która wskaże, jakie cele powinno realizować do 2030 roku i później. – To projekt dla tych, którzy są dziś młodzi, ale też dla tych, którzy za jakiś czas będą starszymi osobami. Mam wrażenie, że zmieniamy się szybko i tak, jak chcą mieszkańcy. Mamy nowe parki, miejsca spotkań, tam, gdzie była kiedyś kopalnia, są dziś miejskie planty. Miasto przyciąga i dziś razem z mieszkańcami napiszemy kolejną strategię rozwoju Jaworzna – mówił.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczniowie ONZ-etu na warsztatach medycznych
Następny artykułWTA Austin: Fręch walczyła o drugą rundę