A A+ A++

Szef PO pytany na antenie TVN24, czy jest tym zaskoczony, że rząd podsłuchiwał „swoich”, odparł: – Nie, bo znam obsesje Kaczyńskiego. (…) To jest natura podglądaczy, (…) taka zwyrodniałość, która nie mieści się w głowie normalnemu człowiekowi – powiedział lider Platformy.

Kaczyński nie odważy się zeznawać

Szef NIK Marian Banaś zapowiedział, że Izba przeprowadzi pilną kontrolę ws. nadzoru państwa nad służbami specjalnymi w związku z inwigilacją polityków. Jednym ze świadków ma być prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Donald Tusk, zapytany, czy według niego prezes PiS pojawi się przed Izbą, by odpowiadać na pytania, odparł: – Trudno mi sobie wyobrazić, by Kaczyński zdecydował się na takie przesłuchanie, bo to mogłoby oznaczać rzeczywiście koniec PiS i koniec jego kariery politycznej, gdyby rzeczywiście został zobowiązany, skutecznie zmuszony do wyznania całej prawdy o mechanizmach inwigilacji, prześladowania opozycji, podsłuchiwania i podglądania.

– Mało prawdopodobne jest, by (Jarosław Kaczyński) odważył się zeznawać przed NIK – ocenił Tusk.

Komisja śledcza od Pegasusa

Ws. nielegalnej inwigilacji przy pomocy systemu szpiegowskiego Senat powołał Komisję Nadzwyczajną.

Donald Tusk zaznaczył, że szanse na powstanie takiej komisji w Sejmie ocenia na 90 proc. – Wydaje się, że do końca tego tygodnia będzie już jasne, czy jest możliwa większość na powołanie komisji, która będzie badała sprawy legalności podsłuchów i tego typu procedur. (…) Jest grupa polityków, którzy dziś wspierają władzę, gotowych do powołania takiej komisji – powiedział przewodniczący PO.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł138 tysięcy ton cukru
Następny artykułSklep muzyczny w Warszawie