Sprawa rumuńskiego tenisisty została zbadana przez niezależnego inspektora antykorupcyjnego. Ten postawił mu siedem zarzutów, z czego pięć okazało się prawdziwych. Do przewinień Petru-Alexandru Luncanu miał dojść między 2017 r. a 2021 r.
Zawodnik miał nie tylko ustawiać mecze, ale też obstawiać zakłady bukmacherskie. Luncanu został też skazany za brak pełnej współpracy w toku wyjaśniania sprawy. Wszystko przez to, że 34-latek wycofał zgodę na zbadanie swojego telefonu komórkowego.
International Tennis Integrity Agency, czyli organizacja odpowiedzialna za ochronę uczciwości profesjonalnego tenisa na całym świecie ukarała Luncanu pięcioletnim zawieszeniem, które obowiązywać będzie do 8 czerwca 2028 r. Ponadto na tenisistę nałożono grzywnę w wysokości 40 tys. dolarów.
Rumuński tenisista zdyskwalifikowany na pięć lat
Luncanu nigdy nie zrobił wielkiej kariery. Rumun, który profesjonalną karierę rozpoczął w 2005 r., najwyższe miejsce w rankingu ATP zajmował w listopadzie 2009 r. Był wtedy na 304. pozycji.
Zawodnik nie wygrał nigdy meczu na turnieju rangi ATP, nie wystartował też w turnieju wielkoszlemowym. Strony poświęcone tenisowi informują, że Luncanu ostatni raz pojawił się na korcie w lipcu zeszłego roku.
34-latek przegrał wtedy mecz deblowy. Wraz z partnerem – Dragosem Constantinem Ignatem – uległ parze – Bogdan Bobrov-Juan Pablo Paz – 2:6, 3:6. Był to turniej w rumuńskiej miejscowości Bacau.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS