A A+ A++

Procesu nie udało się zacząć ani w marcu, ani w maju. Za pierwszym razem nie stawił się jeden z obrońców 33-letniego oskarżonego Daniela M. – syna znanego wykonawcy disco polo. Za drugim strony były w komplecie, ale jeden z adwokatów nie zdążył przygotować się do rozprawy, tłumacząc to tym, że dopiero dwa dni wcześniej odebrał zawiadomienie.

Sprawa dotyczy wpisów w mediach społecznościowych na koncie 33-latka, które pojawiły się tam po tym, jak przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok skazujący go za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRewolucja u Rosjan? “Teplinski przejął dowodzenie”
Następny artykułЗеленська назвала три пункти перемоги України