W ostatnim tygodniu ceny paliw zaliczyły zauważalny wzrost. Niestety wszystko wskazuje na to, że kierowcy znowu będą musieli przyzwyczaić się do droższego tankowania. Wynika to z sytuacji na rynku światowym.
Orlen, który jest odpowiedzialny za zdecydowaną większość krajowego rynku paliw, zapowiadał, że niskie ceny na stacjach przed wyborami parlamentarnymi wynikają z przemyślanej strategii. Rzeczywistość szybko zweryfikowała jednak tzw. “polski cud cenowy”. Ceny paliw poszły w górę już kilka dni po wyborach. Zaledwie w przeciągu miesiąca koszt tankowania wzrósł niemal o 10 proc. Eksperci zaznaczali, że był nawet taki moment, kiedy rosły one o 20 groszy z tygodnia na tydzień. Co prawda od połowy listopada zaliczały one spadek, ale od niedawna znowu zaczęły rosnąć. Zgodnie z danymi serwisu e-petrol.pl, średnie ceny paliw wyglądają obecnie następująco:
- Pb 98: 6,99 zł za litr
- Pb 95: 6,42 zł
- ON: 6,63 zł
- LPG: 2,92 zł
Oznacza to, że w porównaniu z notowaniami z poprzedniego tygodnia niemal wszystkie rodzaje paliw zanotowały cenowy wzrost. Najbardziej podrożał olej napędowy – o 8 groszy na litrze. Nieznacznie niższy wzrost zaliczyła 98-oktanowa benzyna – o 7 gr. Średnia cena benzyny 95-oktanowej wzrosła w ostatnim tygodniu o 6 gr. Jedynie cena LPG zaliczyła obniżkę. Nie jest ona jednak zbyt znacząca – wyniosła 1 gr.
Trzeba jednak pamiętać, że są to ceny uśrednione. W konkretnych regionach kraju mogą się one znacząco różnić. Jak zwraca uwagę RMF FM, na jednej ze stacji na warszawskim Mokotowie za olej napędowy trzeba było zapłacić 7,13 zł. W wersji premium to już 7,32 zł.
Oczywiście na to, co dzieje się na rynku krajowym, wpływ ma sytuacja na świecie. A tutaj nie ma powodu do radości. Od początku lutego ceny ropy poszły w górę. Eksperci amerykańskiego banku Goldman Sachs są zdania, że rozpoczęty w grudniu wzrost cen może doprowadzić do osiągnięcia … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS