A A+ A++

Trzecia kolejka w Grupie A i pięć z sześciu zespołów w akcji. Najpierw o ważne punkty zawalczyły LODIS z Forsaken. Pierwsi wciąż czekali na otworzenie swojego dorobku, podczas gdy drudzy liczyli na konkretniejsze ustabilizowanie formy. Następnie na serwer dwukrotnie weszło 9INE. Najpierw status niepokonanych chciało mu odebrać los kogutos, a następną próbę podjęło AGO esport.


Zobacz wideo

Wiele firm podejmowało próbę stworzenia symulatora tenisa na miarę piłkarskiej FIFY. Jak poradził sobie Matchpoint?

ESL Mistrzostwa Polski. Grupa A

LODIS 8:16 Forsaken (Inferno)

Występujące w roli debiutanta LODIS nie miało łatwego życia na starcie fazy grupowej. Ewidentna porażka z 9INE była wyjątkowo trudnym przetarciem na otwarcie, dlatego szans na punkty trzeba było szukać ze słabszymi rywalami. Takim hipotetycznie mogli być Forsaken, ale “Zapomnieni” pokazywali już, że stać ich na wygrane nawet z zespołami mocniejszymi na papierze, wobec czego, czym dla nich było LODIS?

Początek sugerował, że niczym wymagającym, gdyż Forsaken zaczęło mecz od siedmiu rund z rzędu zdobytych w ataku. LODIS wyglądało niemrawo, brakowało im koordynacji i zgrania. Trafną decyzją okazała się zmiana tempa. Agresywna gra obrońców zaskoczyła Forsaken, dzięki czemu LODIS nawiązało kontakt i na finiszu pierwszej połowy traciło tylko jedną rundę do przeciwnika. 

Powrót LODIS miała napędzić wygrana runda pistoletowa. Wtedy jednak maszyna nagle się zacięła – młoda ekipa nadziała się na force’a Forsaken, co było w zasadzie początkiem końca całego przedstawienia. Teraz to drugi zespół zaczął grać bez strachu, a LODIS szybko straciło głowę. Łukasz “mwlky” Pachucki wyprzedzał swojego snajperskiego odpowiednika Jana “POLO” Polaka o krok i choć obydwaj radzili sobie bardzo dobrze, tak to ten pierwszy finalnie mógł cieszyć się z lepszych statystyk oraz wygranej swojego zespołu. LODIS ewidentnie w tym wszystkim zabrakło ogłady – doświadczenia, które zapunktowałoby w kryzysowych momentach. A tak ich konto w Grupie A nadal pozostaje puste.

ESL Pro League. G2 Esports bezbłędne w Grupie B. Pierwszy taki rezultat w historii

9INE 14:16 los kogutos (Mirage)

Wyrachowane doświadczenie przeciwko młodzieńczej przebojowości. 9INE nie chciało zbaczać ze zwycięskiego traktu, lecz kto jak kto, ale tą nieprzewidzianą komplikacją mogło być właśnie los kogutos. By rozsiąść się spokojnie w fotelu lidera, szwedzka organizacja potrzebowała kompletu punktów.

Początek był bardzo chaotyczny. Wygrana pistoletówka przez 9INE nie przełożyła się na wiele – indywidua z los kogutos pozwoliły przejąć inicjatywę na wczesnym etapie spotkania. Konkretną cegiełkę w ten wkład włożyli Szymon “kRaSnaL” Mrozek z Karolem “Enzo” Lasotą. 9INE nie wykorzystało dogodnej pozycji i szybko zaczęło za to płacić surową cenę. Rundy po stronie atakującej wpadały na ich konto pojedynczo, podczas gdy “Koguty” łapały coraz większą pewność siebie. Może styl ich gry nie był nienaganny, ale ważne, że skuteczny.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

9INE musiało nadrabiać, a jak wiadomo przeciwko kogutos gra się jeszcze trudniej, kiedy ci przechodzą do ataku i zaczynają grać w myśl swojego “bandyckiego” stylu. Tym razem jednak gracze szwedzkiej marki przełożyli wygraną rundę pistoletową na coś konkretnego, dzięki czemu luka między zespołami się zmniejszyła. To doprowadziło do bardzo szarpanej końcówki. 9INE łapało się brzytwy, co kuriozalnie zaczęło działać. “Kogutom” z kolei brakowało dyscypliny, a ciągła agresja przestawała zdawać egzamin. Co najbardziej ironiczne, los kogutos zacięło się na punkcie numer czternaście – jeden od zapewnienia sobie remisu, dwa od wygranej. 

9INE doprowadziło do wyrównania. Wtedy jednak defensorzy zdecydowali się na bardzo ryzykowny podjazd środka. A tak się składa, że kogutos niełatwo zwalczyć ich własną bronią. “Koguty” wytrzymały nagłą agresję – w kluczowym momencie szala przechyliła się na ich stronę. 9INE musiało zagrać o remis na resztkach, ale to nie wystarczyło. Rzutem na taśmę los kogutos wyszarpało trzy punkty z rąk lidera. Sytuacja w Grupie B zrobiła się arcyciekawa. 

Dawid 'Dejf' Wawryk, ekspert League of Legendsdejf o polskim esporcie. “Jest bardzo słabo. Zróbmy coś z tym”

AGO esport 16:7 9INE

Rozeźlone 9INE miało okazję odbić sobie niespodziewaną porażkę jeszcze tego samego dnia. Tyle że drugi mecz wydawał się znacznie trudniejszym orzechem do zgryzienia, aniżeli poprzedni z los kogutos. AGO miało długą przerwę od ESL MP, ale jakby nie patrzeć, dzięki wygranej nad “Kogutami” w pierwszej serii spotkań cały czas pozostawało niepokonaną ekipą – ostatnią w Grupie A.

Wejście w mecz “Jastrzębie” zaliczyły istnie zabójcze. W zasadzie każdy zawodnik dawał coś od siebie. 9INE miało duże kłopoty z rotacjami, które zaczynały się po przegranych otwierających pojedynkach. Pozycyjnie AGO wręcz masakrowało przeciwnika, a to ono grało w ofensywie. W efekcie rezultat na półmetku wyjątkowo ich faworyzował – tablica wyników pokazywała 11:4.

Szansą 9INE była druga runda pistoletowa. I szwedzkiej organizacji udało się ją wykorzystać. Wydawało się, że otworzyła się furtka do powrotu. Nic bardziej mylnego – AGO zatrzasnęło drzwiczki, dzięki wygranej rundzie ekonomicznej. Praktycznie przekreśliło to nadzieje 9INE. Ich ekonomia posypała się w mgnieniu oka, a AGO zaczęło zbierać kolejne oczka, które potrzebne były mu do zwycięstwa. Na otarcie łez ich rywali ładną laurką spotkania został clutch 1v3 wygrany przez Wiktora “mynia” Kruka. Druga porażka 9INE w deszczowy poniedziałek stała się faktem. Tym samym sytuacja w Grupie A zrobiła się arcyciekawa, a na szczycie jest wyjątkowo gęsto.

Robert Lewandowski, Karim Benzema, Kylian MbappePrzełomowe oceny w FIFA 23. Zmiana na szczycie, kosmiczny Lewandowski

ESL Mistrzostwa Polski. Tabela Grupy A

  1. AGO esport ~ 6 pkt.
  2. 9INE ~ 6 pkt.
  3. Forsaken ~ 6 pkt.
  4. los kogutos ~ 6 pkt.
  5. Anonymo ~ 0 pkt.
  6. LODIS ~ 0 pkt.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa “kartoflisku” w Krośnie lepsi gospodarze. Stelmet Falubaz ma do odrobienia 10 punktów
Następny artykułRekordowe oszczędności w zużyciu gazu ziemnego