Kierowca Ferrari, Antonio Fuoco, ujawnił, że był oślepiony przez słońce w ostatnim zakręcie, gdy jechał po pole position w otwarciu sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze Sebring.
Fuoco wyjaśnił, że nic nie widział, jadąc przez szybką i wyboistą nawierzchnię zakrętu numer 17, więc musiał polegać na swoich punktach odniesienia z boku toru, kończąc okrążenie, które dało pole position Ferrari 499P #50.
– Jeśli mam być szczery, w ostatnim zakręcie po prostu jechałem na maksa, ponieważ czułem, że to dobre okrążenie. Słońce świeciło mi w oczy i dość trudno było zobaczyć zakręt, ale miałem swoje punkty odniesienia z treningów. Miałem duży moment na wybojach, ale ostatecznie się udało – powiedział Włoch.
Antonio Fuoco, który wywalczył pole position z czasem na poziomie 1:45,067 sekundy, pokonał Brendona Hartleya w Toyocie GR010 HYBRID z numerem 8, który ustanowił rezultat 1:45,281.
Czas kierowcy Ferrari oznaczał poprawę o 1,7 sekundy w stosunku do poprzedniego rekordu 499P, który Fuoco ustanowił podczas symulowanego przejazdu kwalifikacyjnego w ostatnim wolnym treningu.
Włoch wyjaśnił, że kluczowe znaczenie dla poprawy czasu miały niższe temperatury podczas 15-minutowej sesji kwalifikacyjnej klasy Hypercar, która odbyła się podczas zachodu słońca, a także mniejsza liczba samochodów na torze.
– Temperatura spadała dość szybko. Znacznie poprawiły się warunki na torze. Rano próbowaliśmy [symulacji kwalifikacji], ale w wolnych treningach dość trudno jest znaleźć wolną przestrzeń na okrążenie. W kwalifikacjach pokazaliśmy nasz potencjał. Poskładaliśmy wszystko w jedną całość i to wystarczyło – podsumował Fuoco.
Wyniki kwalifikacji w klasie Hypercar:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS