A A+ A++

Wychowanek Lecha Poznań podpisał ze swoim klubem nową umowę z Kolejorzem, obowiązującą do końca czerwca 2026 roku. Tym samym 19-letni skrzydłowy został oficjalnie włączony do kadry pierwszej drużyny Lecha Poznań.

Filip Wilak, rocznik 2003 i rodowity poznaniak, trafił do Akademii Lecha Poznań już w wieku siedmiu lat. Reprezentował Kolejorza na międzynarodowym turnieju Lech Cup, został wicemistrzem Polski do lat 17, debiutował w Centralnej Lidze Juniorów, drugiej lidze oraz PKO BP Ekstraklasie. Jego premierowy występ w zespole trenera Johna van den Broma przypadł na mecz z mistrzem Polski, Rakowem Częstochowa, wygranym przez Lecha na wyjeździe 2:0.

Nic więc dziwnego, że sztab pierwszej drużyny poważnie interesował się Wilakiem, widząc jego dokonania i rozwój. Wychowanek Lecha strzelił w tej kampanii łącznie dwanaście goli, dodał dwie asysty. A na ekstraklasowych boiskach dał się zauważyć podczas sobotniego starcia z Jagiellonią Białystok (2:0), gdy wywalczył rzut karny. Nie zatrzymała go nawet kontuzja, z powodu której nie grał przez prawie cały kwiecień.

– Bardzo cieszy nas fakt, że kolejny z zawodników wychowanych przez klubową akademię od bardzo wczesnego etapu trafił na Bułgarską, zanotował debiut w pierwszej drużynie i związał się z nami na kolejne trzy lata – podkreśla dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel. – Jego przykład idealnie pokazuje nie tylko ciągłość szkolenia, ale także to, że poprzez konsekwentną pracę każdy z naszych graczy może spełniać swoje marzenia i mierzyć wysoko. Liczymy, że to będzie dla Filipa kapitalny bodziec do dalszego rozwoju oraz niedługo podąży drogą innych wychowanków na swojej pozycji, takich jak Kamil Jóźwiak, Kuba Kamiński czy w ostatnim okresie Michał Skóraś, bo ma ku temu wszelkie predyspozycje.

Z nowej umowy z Kolejorzem cieszy się także Filip Wilak, bo występy w pierwszym zespole Lecha były dla niego celem od bardzo dawna, choć, jak podkreślił, nie zamierza na tym poprzestać.
– W zeszłym sezonie miałem silne wsparcie ze strony sztabu oraz kolegów z drugiej drużyny, to dało mi dużo pewności i dobrze czułem się w roli jednego z jej liderów – mówi zawodnik. – Teraz powoli chcę budować swoją pozycję już na Bułgarskiej i będę chciał odwdzięczyć się za okazane mi zaufanie.

Źródło: mat. pras.

Podziel się:

Ostatnio dodane:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPromocja książki o pasjach artystycznych absolwentów LO
Następny artykułMetal Gear Solid 3 Remake bez znaczących zmian. Studio ulepszy grafikę