Firma odzieżowa Lavard ze Starego Bystrego przeprasza i wyjaśnia

– Kontrole Inspekcji Handlowej i szczegółowe badania laboratoryjne wykazały przypadki, że deklarowany przez dystrybutorów marek Lord i Lavard skład surowcowy ubrań nie był zgodny z rzeczywistością – konsumenci byli wprowadzani w błąd co do rodzaju i składu procentowego użytych włókien. Badania ujawniły znaczące dysproporcje między deklarowanym a rzeczywistym składem surowcowym, np. całkowity brak wełny, kiedy na etykiecie była informacja o jej 70 proc. udziale – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

W komunikacie opublikowanym dziś na stronie spółki czytamy m.in., że “wszelkie nieprawidłowości stwierdzone przez Państwową Inspekcję Handlową dotyczyły niewielkiej ilości wyrobów sprzedawanych w latach poprzednich” i “w stosunku do ilości sprzedawanych przez spółkę wyrobów (…) nie stanowią znaczącej pozycji”.

Firma odzieżowa wyjaśnia, że znaczna część uwag odnosiła się do składu jednej z podszewek, natomiast skład tkaniny zasadniczej był prawidłowy.

Niezależnie od tego spółka wyraziła głębokie ubolewanie z powodu nieprawidłowości i przeprosiła za zaistniałą sytuację. Deklaruje też współpracę z UOKiK oraz podjęła działania, które w przyszłości mają zapobiec tego typu sytuacjom.

r/

Zgłoś naruszenie/Błąd