A A+ A++

Po blisko pięciu latach gehenny spowodowanej życiem w warunkach urągających ludzkiej godności Łukasz Janusz uwierzył, że jego los wreszcie może się odmienić. Cierpiący na stwardnienie rozsiane czterdziestolatek nie wróci już do budynku gospodarczego o powierzchni zaledwie 9 metrów kwadratowych, który przez wiele lat służył mu za dom. Dzięki wsparciu Fundacji Odrobina Szczęścia i darczyńców znalazł bowiem ośrodek, w którym może liczyć na wszelką pomoc oraz całodobową fachową opiekę.

Historia Łukasza Janusza jest doskonałym dowodem na to, że ludzkie dramaty często rozgrywają się tuż obok nas zupełnie niezauważone. Bo jak wytłumaczyć fakt, że niespełna czterdziestoletni mężczyzna cierpiący na stwardnienie rozsiane, przykuty do wózka inwalidzkiego, od pięciu lat mieszka samotnie w byłym biurze nieistniejącego już składu budowlanego. Pomieszczenie o powierzchni zaledwie 9 metrów kwadratowych w najmniejszym nawet stopniu nie odpowiadało potrzebom osoby niepełnosprawnej. O rehabilitacji, która mogłaby pomóc w utrzymaniu lub poprawie stanu fizycznego pan Łukasz mógł jedynie pomarzyć. Fatalna sytuacja ekonomiczna, w której się znalazł nie dawała mu szans na poprawę warunków życia. W kwietniu otrzymywał bowiem zaledwie nieco ponad 700 zł miesięcznie w ramach wypłaty świadczeń przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Jaśle (zasiłek pielęgnacyjny). O trudnej sytuacji Łukasza Janusza pisaliśmy w artykule: Życie na dziewięciu metrach kwadratowych to nie bajka. Chory na stwardnienie rozsiane pan Łukasz marzy o lepszej przyszłości

Historią pana Łukasza zainteresowała się krośnieńska Fundacja Odrobina Szczęścia, prowadzona przez Paulinę i Maksymiliana Adamczaków. Skontaktował się z nimi kolega Łukasza Janusza, który od czasu do czasu pomagał mu, na przykład w robieniu zakupów. Zaczęło się od pomocy w załatwieniu pilnych spraw administracyjnych. Fundacja skontaktowała się również z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Jaśle, czego efektem było przyznanie panu Łukaszowi zasiłku stałego. Został on również objęty pomocą w formie pracy socjalnej. Podjęto też starania o przyznanie mu renty. Ostatecznie świadczenie rentowe zostało mu przyznane z wyrównaniem za okres blisko trzech lat wstecz.  

Celem numer jeden dla fundacji było jednak jak najszybsze wydostanie pana Łukasza z zajmowanego przez niego lokalu. Podjęto więc decyzję o zorganizowaniu zbiórki pieniędzy, z której dochód zostałby przeznaczony na zakup domku, do którego mógłby on przenieść się z ciasnego pomieszczenia biurowego. Darczyńcy mogli wpłacać pieniądze korzystając z popularnej platformy crowdfundingowej – zrzutka.pl lub wrzucając pieniądze do tradycyjnych puszek podczas przeprowadzonych kwest. Licznik zbiórki internetowej zatrzymał się na kwocie 20 992 zł. Zbiórka została przez fundację zawieszona. Skąd taka decyzja? Okazało się bowiem, że Łukasz Janusz nie jest w stanie samodzielnie radzić sobie z wieloma codziennymi czynnościami. Potrzebuje stałej pomocy i opieki innych osób. Tak zrodził się pomysł przeprowadzki do Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Krośnie.

Dzięki pieniądzom, które udało nam się zebrać w ramach kwest zorganizowanych w lokalnych parafiach, czy też przy sklepach udało nam się w pełni sfinansować pobyt Łukasza w sanatorium, w którym spędził półtora miesiąca. Cały czas zbieraliśmy też pieniądze w ramach zrzutki internetowej, z której dochód miał trafić na zakup domku dla Łukasza. Kiedy przebywał w sanatorium zauważyliśmy, że nawet proste, codzienne czynności sprawiają mu dużo trudności. Sądziliśmy, że jest to spowodowane stresem wywołanym zmianą otoczenia. Z czasem okazało się jednak, że Łukasz nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z wieloma czynnościami. Po rozmowach z lekarzem i pielęgniarkami doszliśmy do wniosku, że nie może on mieszkać sam. Pewnego razu upadł w łazience nie mogąc samodzielnie się podnieść. Zaczęliśmy więc szukać alternatywy dla rozwiązania polegającego na zakupie domu dla Łukasza. Dowiedzieliśmy się, że w Krośnie jest ośrodek, w którym mógłby on zamieszkać. Początkowo byliśmy sceptyczni. Okazało się jednak, że jest to jeden z najlepszych, w tej części Polski Domów Pomocy Społecznej. Zapytaliśmy Łukasza, co sądzi o tym pomyśle. Któregoś dnia wybraliśmy się do tego ośrodka, żeby go zobaczyć. Pomysł przypadł mu do gustu – przekonuje Maksymilian Adamczak.   

Każdy z pensjonariuszy DSP nr 1 w Krośnie ma do dyspozycji własny pokój z łazienką przystosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych. Za pieniądze z internetowej zrzutki udało się umeblować pokój pana Łukasza oraz wyposażyć pomieszczenie w potrzebne urządzenia. Pozostałe środki fundacja będzie wypłacać mu comiesięcznie w kwocie kilkuset złotych na zakup artykułów pierwszej potrzeby, na przykład żywność. Pan Łukasz szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu zamieszkania i środowisku.

Z pobytu w sanatorium wyciągnąłem wiele wniosków. Zobaczyłem, że jest wiele osób, które chcą mi bezinteresownie pomóc. Kiedy miałem problem z poruszaniem się lub wykonaniem jakiejś czynności zaraz ktoś się obok mnie zjawiał. Zdarzyło mi się parę razy spaść z wózka. Uświadomiłem sobie, że mogę liczyć na pomoc innych ludzi. Przykładem mogą być zwyczajne sytuacje, jak na przykład pomoc w zakładaniu skarpet kompresyjnych. Tutaj mam bardzo dobre warunki. Pokój jest umeblowany i wyposażony. Są tutaj bardzo sympatyczni ludzie. Zorganizowano mi nawet powitanie w ośrodku. Opieka jest cały czas. Teraz doceniam wszystkie udogodnienia dla osób na wózku – zapewnia Łukasz Janusz.

Najbardziej znaczącą zmianą w życiu pana Łukasza jest to, że teraz może on liczyć na stałą i profesjonalną opiekę. Warto również dodać, że DPS nr 1 w Krośnie dba nie tylko o podstawowe potrzeby swoich pensjonariuszy. Ośrodek organizuje dla nich między innymi ciekawe zajęcia grupowe oraz wycieczki. Personel liczący około sześćdziesięciu osób pomaga też swoim podopiecznym w rozwiązywaniu wszelkich problemów natury formalno-prawnej.

Jesteśmy zawodowcami, w tym, co robimy. Należy pamiętać o tym, że nasz ośrodek to nie tylko miejsce zamieszkania dla naszych pensjonariuszy. Naszym podopiecznym zapewniamy przede wszystkim opiekę dostosowaną do potrzeb, możliwości i stanu zdrowia każdego mieszkańca. Panie pielęgniarki pracują tutaj przez całą dobę. Na bieżąco są w stanie monitorować stan zdrowia pensjonariuszy. Kiedy widzą, że jest potrzeba przeprowadzenia konsultacji lekarskiej, czy też wykonania dodatkowych badań, natychmiast reagują. Przeprowadzamy tutaj podstawowe badania, zmiany opatrunków oraz prowadzimy profilaktykę przeciwodleżynową. Przy naszych pensjonariuszach pracują także panie opiekunki. To także doświadczona i wykwalifikowana kadra. Pomagają podopiecznym w utrzymaniu porządku w pokoju, zmianie ubrania, pościeli i wielu innych codziennych czynnościach – wyjaśnia Magdalena Słyś, dyrektor DSP nr 1 w Krośnie.

Personel DPS nr 1 w Krośnie przywiązuje olbrzymią wagę również do zapewniania swoim podopiecznym komfortu emocjonalnego. – Każdy dzień to dla naszych podopiecznych także trening mentalny. Staramy się utrzymać naszych mieszkańców w jak najlepszej kondycji psychicznej, dobrym komforcie emocjonalnym. Pracuje u nas psycholog i ksiądz kapelan. Tak naprawdę jednak, wszyscy pracownicy, bez względu na pełnione obowiązki, nawet panie pracujące w kuchni, czy też pan konserwator mają styczność z naszymi mieszkańcami i mają swój wkład w zapewnienie im dobrego samopoczucia. Nawet pan konserwator jest więc psychologiem, czasem wysłucha mieszkańca, doradzi. Staramy się tworzyć tutaj rodzinną atmosferę. Zżywamy się z sobą – tłumaczy Magdalena Słyś.

W DPS nr 1 w Krośnie jest miejsce dla dziewięćdziesięciu mieszkańców. Od niespełna dwóch tygodni pan Łukasz jest częścią tego żywego, zróżnicowanego organizmu. Po blisko pięciu latach spędzonych niemal w osamotnieniu, styczność z tak liczną grupą ludzi jest dla niego sporym wyzwaniem. Gołym okiem widać jednak, że częste interakcje z innymi osobami są dla niego bodźcem do większej aktywności. Najważniejsze jest jednak to, że wreszcie może on mieszkać w warunkach nieurągających ludzkiej godności, gdzie nie jest traktowany jak zło konieczne.

MD

Napisany dnia: 28.06.2023, 12:57

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułReklama na Digital Indoor AMS istotnie zwiększa intencje zakupowe
Następny artykułNierozwiązana zagadka z przeszłości