A A+ A++

Funkia to roślina zaskakująca pod wieloma względami. Posiada bardzo urocze, eleganckie kwiecie, ale uprawia się ją przede wszystkim ze względu na listowie. Mimo, że pochodzi z obszarów dość odległych, bo aż z Azji Wschodniej, doskonale zaaklimatyzowała się w naszej części Europy. Wreszcie, choć funkia jest toksyczna dla psów, kotów i koni, kultury wschodnie uważają niektóre ich odmiany za smaczne warzywo!

Dekoracyjna funkia białobrzega. Źródło: shutterstock
  1. Funkia – wymagania glebowe
  2. Sadzenie i uprawa funkii
  3. Podlewanie i nawożenie funkii
  4. Rozmnażanie funkii
  5. Ochrona funkii
  6. Funkia w ogrodzie
  7. Ciekawe odmiany funkii

Sama nazwa funkii jest poniekąd paradoksem. Ów rodzaj botaniczny, należący do rodziny szparagowatych i obejmujący około 40 azjatyckich gatunków, został bowiem po raz pierwszy opisany w 1812 r. i nazwany „Hosta” na cześć austriackiego naukowca Nicholasa Thomasa Hosta. Po pięciu latach nazwę uznano jednak za niewłaściwą i rośliny przemianowano na funkie, na cześć innego botanika, Heinricha Christiana Funka. Na Międzynarodowym Kongresie Botanicznym w 1905 r. uczeni znów jednak zmienili zdanie i przywrócono oryginalną nazwę. Dla Polaków rośliny pozostały jednak funkiami, a jedynie ich łacińskie określenie brzmi Hosta.

W środowisku naturalnym funkie rozpowszechniona są na obszarze lasów, łąk i na brzegach strumieni w Chinach, Japonii, Korei i części Rosji. Są to rośliny wieloletnie charakteryzujące się obfitym zielonym lub wielobarwnym listowiem tworzącym okrągłe kępy sięgające od 10 cm w średnicy po 2 metry! W zależności od gatunku różna bywa też wysokość ukwieconych łodyg wyrastających z środka rozety tworzonej przez owalne lub lancetowate liście – od 8 po 130 cm! Same kwiaty, pojawiające się latem lub wczesną jesienią, tworzą atrakcyjne, jednostronne grona białych lub liliowych dzwonków. Zazwyczaj są przy tym bezwonne – wyjątkiem w tym zakresie jest aromatyczna funkia biała, zwana też babkowatą (H. plantaginea).

Współczesne funkie spotykane w naszych ogrodach mają niewiele wspólnego z azjatyckimi oryginałami. W XIX w. sporą ilość roślin sprowadzono bowiem z Japonii do Europy, gdzie rozpoczęła się intensywna hybrydyzacja mająca na celu dostosowanie funkii do znacznie mniej wilgotnych warunków atmosferycznych. Współcześnie Amerykańskie Towarzystwo Host oficjalnie rozpoznaje ponad sześć tysięcy gatunków i odmian funkii!

Funkia – wymagania glebowe

Funkie są dość wybredne, jeśli chodzi o podłoże. Potrzeba im bowiem gleby żyznej, bogatej w substancje organiczne, stale wilgotnej. Ciężkie gliniaste lub piaszczyste podłoże musi być więc bezwzględnie wzbogacone sporą dawką substancji próchniczej, torfu, a nawet gnojówki. Idealny odczyn ziemi to 6,5, ale funkie poradzą sobie również na nieco kwaśniejszym lub bardziej alkalicznym gruncie. Zdecydowanie lepiej jest wybierać strefy ogrodu, gdzie woda ma tendencję do dłuższego pozostawania w glebie – łącznie z brzegami oczek wodnych.

Samo stanowisko musi być zacienione – częściowo lub nawet całkowicie. W ciemniejszych strefach ogrodu najlepiej radzą sobie przy tym funkie o zielonych liściach, podczas gdy te bardziej żółte doceniają nieco więcej światła. Dla wszystkich gatunków zabójcze jest jednak letnie popołudniowe słońce, zwłaszcza w połączeniu z upałem.

Sadzenie i uprawa funkii

Planując rozmieszczenie funkii w ogrodzie należy zdawać sobie sprawę nie tylko z wymagań dotyczących cieniach, ale także stosunkowo późnego rozwoju rośliny. Przez większość część wiosny liście pozostają bowiem w postaci szczątkowej, rozrastając się w pełni dopiero w środku lata. Sporo czasu zajmuje im również osiągnięcie docelowej wielkości – nawet 4-5 lat. Przy sadzeniu warto więc uwzględnić ten potencjał wzrostowy.

Sadząc funkię, należy przede wszystkim dobrze przygotować zagon – nie musi być on spulchniony ani przekopany, ale powinien zostać odpowiednio wzbogacony. Jama powinna odpowiadać głębokości bryły korzeniowej, ale być dwukrotnie szersza. Umieściwszy sadzonkę wewnątrz, dobrze jest palcami rozpostrzeć korzenie do boków, a zaraz po przysypaniu ziemią i dokładnym przyciśnięciu podłoża wokół, należy rośliny solidnie podlać. Jesienny termin sadzenia jest przy tym o tyle lepszy, że właśnie na jesień korzenie funkii rozwijają się najlepiej. Poszczególne sadzonki powinny być w zależności od docelowej wielkości rozmieszczone w odległościach 25-60 cm od siebie.

Gdy tylko funkie ustabilizują się w nowym środowisku, nie wymagają praktycznie żadnej większej pielęgnacji. Owszem, przekwitnięte kwiaty warto jest jak najszybciej ucinać wraz z całymi łodygami, a na jesień, gdy rośliny nieatrakcyjnie pożółkną, wskazane jest radykalne cięcie całego listowia. Ponadto, raz na 3-5 lat dorosłe kępy funkii należy odmłodzić poprzez podział.

Liście funkii fałdowanej, fot. shutterstock

Podlewanie i nawożenie funkii

Funkie do życia potrzebują wilgoci, a prawda ta jest szczególnie istotna w pierwszym roku po posadzeniu. Wówczas, a także we wszystkich przypadkach ciepłej letniej suszy, rośliny należy regularnie podlewać, tak, aby ziemia wokół nich nigdy nie wysychała – nawet 2-3 razy w tygodniu. Dobrym pomysłem jest położenie pod kępami funkii irygacji kropelkowej.

Co roku funkiom należy też podsypać na zagon porządną dawkę organicznego kompostu, a jeszcze lepiej dojrzałej gnojówki. Bez odpowiedniej ilości składników odżywczych rozwój liści będzie bowiem ograniczony. Owo jednorazowe wiosenne karmienie, o ile jest należyte, powinno wystarczyć na cały sezon. Wyjątkiem są rośliny doniczkowe, które należy nawozić raz w miesiącu z wykorzystaniem płynnych preparatów.

Rozmnażanie funkii

Funkie rozwijają się w imponującym tempie i same proszą się o przesadzanie. Jesienią lub wiosną można więc ostrożnie wykopać całe rośliny widłami, uważając, aby nie uszkodzić bryły korzeniowej. Następnie ostrym nożem dzielimy całą kępę na pół, a w przypadku większych okazów, nawet na trzy lub cztery części. Istnieją gatunki o bardziej włóknistych korzeniach, które da się nawet rozdzielić ręcznie bez użycia ostrza.

Tak otrzymane rośliny sadzimy natychmiast z powrotem do gleby lub do donicy, pamiętając jednak, aby zachować dokładnie tą samą głębokość. Dzielić regularnie należy również funkie normalnie rosnące w donicach, przesadzając poszczególne części do mniejszych pojemników.

Diagram przedstawiający korzyści z uprawy funkii; opracowanie własne

Ochrona funkii

Funkie są co prawda przyjemnie odporne na klasyczne choroby ogrodowe, ale dość często padają ofiarą szkodników. Ich soczyste liście upodobały sobie zwłaszcza ślimaki, z którymi, walka nie jest, jak wiadomo, łatwa. Stąd na wielu zagonach z funkiami stałym elementem są pułapki z piwem, a także specjalne metalowe kołnierze. Szczególną baczność należy zachować wiosną, gdy z gleby wychodzą zalążki nowych liści – żarłoczne ślimaki mogą bowiem na tym etapie dotkliwie uszkodzić całą rośliną.

Zima nie jest funkiom w żaden sposób straszna, bowiem skrywają się wówczas wyłącznie pod ziemią. Żadna specyficzna ochrona nie jest też wymagana.

Funkia biała na zagonie. Źródło: shutterstock

Funkia w ogrodzie

Funkie trudno jest pobić w zakresie dekoracyjnego listowia, które z wielką intensywnością pokrywa ziemię do wysokości 30-40 cm. Sadzone jako solitery lub w większych grupach, zazwyczaj stają się dominantą strefy cienia. Co ważne, dobrze radzą sobie również w donicach odpowiedniej wielkości, z zapewnionym drenażem.

Z racji na preferowane warunki życia, hosty są naturalnym kompanem dla paproci, konwalii, żywców, psizębów i klajtonii. Osadza się nimi ponadto przestrzeń pod drzewami i po zacienionej stronie krzewów, bądź to jak akcent, bądź główne wypełnienie zagonu. Dla uzyskania ciekawej kompozycji liści w zacienionej części ogrodu można również połączyć funkie z miodunką, kopytnikiem czy brunerą wielkolistną, a ewentualnie również dekoracyjną trawą taką jak miskant chiński.

Z większych funkii warto tworzyć wielobarwne kompozycje wykorzystujące odmiany o różnych odcieniach liści, podczas gdy te mniejsze tworzą doskonałe, świeżo zielone kontrasty na zacienionych skalniakach. Większość funkii dobrze prezentuje się również wokół jeziorek i sadzawek, o ile, posadzimy je w glebie, nie zaś bezpośrednio w wodzie.

Dekoracyjne liście funkii mogą również stać się elementem klasycznych kompozycji bukietowych. Roślinom nie przeszkadza okresowe przerzedzanie, a postawione w wazonie dość długo utrzymują świeżość i jędrność.

Ciekawe odmiany funkii

Mimo, że należą do jednego rodzaju botanicznego, funkie są w swojej różnorodności absolutnie zachwycające. Do szczególnie popularnych odmian należy funkia Fortunego (H. fortunae) o dużych zielono-szarych liściach i liliowych kwiatach. Jej odmiana „Aureomarginata” zachwyca natomiast listowiem o żółtych obwódkach. Dalej godna polecenia jest funkia Siebolda (H. sieboldiana) osiągająca nawet 90 cm szerokości i kwitnąca na biało. Jej liście są niebiesko-zielone, a poszczególne odmiany mają ponadto białe lub żółte obwódki.

Piękne kwiaty posiada natomiast funkia rozdęta (H. ventricosa), zwana również zieloną, która kwitnie w intensywnym odcieniu niebiesko-fioletowym. Ulubieńcem ogrodników jest z kolei funkia falista (H. undulata), o nieco mniejszym pokroju, ale pięknie fałdowanych liściach w różnorodnym ubarwieniu. Ciekawostką są również takie hybrydy jak niewielka „Blue Mouse Ears” o liściach przypominających zielononiebieskie mysie uszy oraz absolutnie wyjątkowa hosta „Red Dragon” o czerwonych ogonkach liści. Ogrom kultywarów jest, jak widać, na tyle imponujący, że nietrudno dobrać idealną funkię do każdego ogrodu!

Ekologia.pl (Agata Pavlinec)

Bibliografia

  1. Kris Wetherbee; “How to Grow the Most Stunning Hostas”; data dostępu: 2020-08-06
  2. Steven Rodie i in.; “Hostas”; data dostępu: 2020-08-06
  3. BBC Gardener’s World; “How to grow hostas”; data dostępu: 2020-08-06
  4. Royal Horticular Society ; “How to grow hostas”; data dostępu: 2020-08-06
  5. Angela England; “Hosta Plant Profile”; data dostępu: 2020-08-06
  6. NC State University; “Hosta”; data dostępu: 2020-08-06
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSM Bielsko-Biała: Kolejny nocny wandal
Następny artykułKoronawirus w łódzkim ZUS-ie. Zamknięto salę obsługi klientów. Jak załatwiać sprawy? Informujemy