A A+ A++

To umiędzynarodowienie to pokłosie pandemii?

Tak. Wcześniej oferta z zagranicznego studia wiązała się z koniecznością przeprowadzki do innego kraju. W pandemii zachodnie studia zaczęły jednak oferować wysokie wynagrodzenia i pracę zdalną z Polski. Rotacja była więc duża, ale teraz to się trochę uspokoiło. Platige zresztą też przez ten czas urósł i zaczął rekrutować międzynarodowo. Przed 2020 r. mieliśmy w zespole ledwie kilka osób z zagranicy, teraz obcokrajowcy stanowią już 15 proc. pracowników. Mamy prawdziwie międzynarodową ekipę. Zatrudniamy głównie osoby z Europy Południowej, z mniejszych państw, gdzie branża nie jest tak rozwinięta. Można uznać, że mimo naszych niewielkich rozmiarów staliśmy się prawdziwe globalną firmą. Działamy na wielu rynkach, mamy biura na trzech kontynentach, a pracowników w wielu zakątkach świata.

Wyjechali i pracują zdalnie?

Rzeczywiście praca zdalna stała się standardem. U nas na co dzień w ten sposób pracuje blisko 80 proc. zespołu, choć ostatnio dużo ludzi przychodzi już coraz częściej z własnej potrzeby do biura. To się kształtuje indywidualnie w zależności od tego, jakie kto ma możliwości i potrzeby. My tego nie regulujemy, nie narzucamy żadnych decyzji. Zresztą patrząc na to, że tak mocno urośliśmy w trakcie pandemii, to teraz byśmy się nie zmieścili wszyscy w biurze. Brakowałoby nam powierzchni dla około stu stanowisk pracy.

Wielu menadżerów wolałoby zagonić pracowników do biur. Pod koniec lutego w wywiadzie dla Forbesa Mariusz Książek, szef Marvipolu i jeden z najbogatszych Polaków twierdził, że pracownicy wykorzystują pracę zdalną, by dawać z siebie jak najmniej.

Czytałem ten wywiad, ale na podstawie doświadczeń z naszej firmy mam inne obserwacje, co do pracy zdalnej. Powiem więcej, pandemia bardzo mnie pozytywnie pod tym kątem nastroiła i przekonała do tego, że po prostu trzeba wierzyć w odpowiedzialność ludzi, którzy dla ciebie pracują. Były firmy, które kontrolowały pracowników, instalowały programy monitorujące, kto ile czasu siedzi przy monitorze. My nie poszliśmy taką drogą. Oparliśmy się na zaufaniu do osób pracujących zdalnie. I to bardzo dobrze wyszło. W Platige Image mamy bardzo płaską strukturę, zaangażowany zespół i opieramy się na poczuciu odpowiedzialności za wykonanie powierzonego zadania. Oczywiście mamy terminy oddania projektów oraz odpowiednie struktury produkcyjne, które zapewniają sprawność działania. Często nasze produkcje są elementem wielkich kampanii promocyjnych światowych marek i muszą być oddane w terminie. Nie ma nawet czasu na poprawki. Nad projektami pracuje zwykle kilkadziesiąt osób. To jest praca zespołowa i zespoły … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWystartowała druga edycja naboru wniosków o dofinansowanie z programu prewencyjnego Dobra Drużyna PZU
Następny artykułW Bronowicach ma powstać wielka hodowla bydła. Pomysł nie podoba się mieszkańcom…