Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przez aplikacjami: arbieselfie.ai i bairbie.me. – Obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych – czytamy w komunikacie, który pojawił się w czasie, kiedy użytkownicy smartfonów masowo przerabiają swoje zdjęcia na awatary Barbie i Kena.
Film „Barbie” z Margot Robbie okazał się hitem. Na świecie zarobił już ponad 770 mln dolarów. Wraz z produkcją Grety Gerwig pojawiła się z jednej strony ciekawość i nostalgia do lalek firmy Mettel. Na„barbiemanię” odpowiedział też internet zalany zdjęciami z przekształconymi w zabawki ludźmi.
Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega jednak, że ta z pozoru niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów.
Zobacz także
W sieci dostępne są dwie aplikacje: barbieselfie.ai i bairbie.me – obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych – czytamy w komunikacie Ministerstwa Cyfryzacji.
Jak dowiadujemy się, akceptując politykę prywatności usługi barbieselfie.ai dajemy dostęp do:
– kamery smatfona
– historii płatności
– historii lokalizacji GPS
– danych rejestracyjnych
– dokładnych danych technicznych smartfona
– danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych
– informacji o interakcjach z innymi usługami
– danych z ankiet i konkursów
Aplikacja bairbie.me nie spełnia wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO) – nie wiemy więc jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane – zaznacza ministerstwo.
Skorzystaliście z powyższych aplikacji?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS