A A+ A++

Jeśli korzystamy z przeglądarki Google Chrome, to już niebawem czekają nas solidne zmiany. Firma powróciła bowiem do realizacji swojego zamierzenia, a mianowicie dezaktywacji wszystkich rozszerzeń, które używają dotychczasowego interfejsu programowania o nazwie Manifest V2. Początkowo rozpoczęcie projektu było stale przesuwane na inny termin, aby dostosować zasady, ponieważ w głównej mierze wpływał on na blokery reklam. Google wprowadziło nieco mniejsze ograniczenia i tym razem ma zamiar doprowadzić całość do skutku.

Google po raz kolejny zapowiedziało wprowadzenie interfejsu Manifest V3 do przeglądarki Google Chrome. Oznacza to, że wszystkie rozszerzenia, które oparte są na dotychczasowej wersji V2, po prostu nie będą dłużej dostępne.

Google Chrome - blokery reklam mogą stracić swoją funkcjonalność. Szykują się spore zmiany w działaniu wielu rozszerzeń [1]

YouTube może uniemożliwić oglądanie filmów w przypadku, gdy użytkownik korzysta z rozszerzeń blokujących reklamy

Zmiany z jednej stronę będą dotkliwe dla wielu rozszerzeń, natomiast według firmy Google mają one w znaczący sposób przełożyć się na kwestię naszej prywatności i bezpieczeństwa. Obecne rozszerzenia, które korzystają z interfejsu Manifest V2, mają poniekąd “wolną wolę”. Oznacza to, że w dużej mierze mogą skorzystać z podobnych możliwości, co ich użytkownicy. Wiele osób stara się wykorzystać ten fakt, aby pozyskać nasze poufne informacje. Trzecia odsłona interfejsu ogranicza możliwości rozszerzeń i wprowadza pewną nowość: każdy twórca będzie zmuszony do korzystania z systemu declarativeNetRequest API zamiast WebRequest API. To właśnie ten drugi wykorzystują blokery reklam, aby oferować nam swoje funkcje. Teraz mają utrudnione zadanie.

Google Chrome - blokery reklam mogą stracić swoją funkcjonalność. Szykują się spore zmiany w działaniu wielu rozszerzeń [2]

Google Chrome – najlepsze rozszerzenia, które warto zainstalować

Google co prawda zwiększyło pierwotne limity, natomiast nie na tyle, aby niektóre rozszerzenia mogły działać tak jak dotychczas. Wiele osób, które przeczytało w nagłówkach, że Google Chrome nie obsłuży już blokerów reklam (takich jak uBlock Origin), wypowiedziało się w dość jednoznaczny sposób: jeśli faktycznie tak się stanie, to zwyczajnie zmienią przeglądarkę na inną. Wszystkie rozszerzenia oparte na Manifest V2 zostaną dezaktywowane i nie będzie można ich zainstalować na przeglądarce Google Chrome. Zmiany wejdą w życie w czerwcu 2024 roku (początkowo dla wersji Dev, Canary i Beta). Oczywiście to, czy blokery reklam, takie jak wspomniany uBlock Origin nadal będą dostępne, zależy od twórców, a dokładniej od tego, czy odpowiednio dostosowują swoje rozszerzenia. Jednak do tej pory nie wyglądało to zbyt dobrze. Dla przykładu wersja uBlock Origin Lite, która spełnia nowe wymagania, nie oferuje tych samych funkcji co “pełna wersja”, a wręcz jest mocno ograniczona. Natomiast na końcowe rezultaty decyzji Google przyjdzie nam trochę poczekać.

Źródło: Google, X @TheBobPony

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedy uczniowie lubią chodzić do szkoły
Następny artykułUwaga, będzie ślisko. W Toruniu w nocy z piątku na sobotę spadnie śnieg