A A+ A++

Polska fantastycznie zaczęła turniej rozgrywany na Węgrzech. W pierwszym meczu Biało-czerwoni pokonali Irlandię 5:1. W drugim zaś zwyciężyli z gospodarzami 5:3. 10 strzelonych goli w dwóch meczach i odważna, ofensywna gra zwiastowały, że Polacy mogą zajść daleko w tym turnieju.

Na koniec grupowych zmagań selekcjoner Marcin Włodarski dał szanse zmiennikom i nasi piłkarze przegrali 0:3 z Walią. W ćwierćfinale Polska trafiła na Serbów. Wynik 3:2 nie oddaje przewagi, jaką mieli w tym spotkaniu Polacy. Bohaterem został Filip Rejczyk, który w 89. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego przesądził o ostatecznym rezultacie.

Niemcy w grupie nie mieli sobie równych. Wygrali kolejno z Portugalią 4:0, Francją 3:1 i Szkocją 3:0. Problemy nasi zachodni sąsiedzi mieli w kolejnej fazie, kiedy to dopiero po rzutach karnych odprawili Szwajcarów.

ZOBACZ TAKŻE: Najwięksi nieobecni w kadrze na mecze z Niemcami i Mołdawią

Początek meczu to ataki Niemców, jednak to Polacy pierwsi wyszli na prowadzenie. Świetną, zespołową akcję na gola zamienił Daniel Mikołajewski. Po kwadransie mogło być już 2:0, ale tym razem strzelec pierwszego gola fatalnie spudłował.

W 22. minucie Max Moerstedt doprowadził do wyrównania, jednak radość Niemców nie trwała zbyt długo. Znowu kombinacyjna akcja Biało-czerwonych, asysta Mikołajewskiego piętką i bramka Karola Borysa. Do przerwy prowadziliśmy 2:1.

Mecz toczony był w bardzo dobrym tempie. Niemcy ruszyli do odrabiania strat. W jednej akcji zaliczyli poprzeczkę i słupek, ale piłka do siatki wpadła dopiero po chwili. Paris Brunner główką posłał piłkę do bramki Miłosza Piekutowskiego.

W 65. minucie Niemcy wyszli na prowadzenie po golu Charlesa Herrmanna, ale już 180 sekund później mieliśmy 3:3 po golu Filipa Wolskiego. Trafienie polskiego pomocnika to bez wątpienia ozdoba tego spotkania – potężne uderzenie po długim słupku.

W 79. minucie znowu rywale wyszli na prowadzenie, trzeci raz w tym meczu zdobywając bramkę głową. Tym razem na listę strzelców wpisał się Assan Ouedraogo. Wynik ustalił Robert Ramsak. Ostatecznie Polska przegrała 3:5, ale pokazała się z bardzo dobrej strony. Awans do półfinału zapewnił nam grę na mistrzostwach świata U-17, które mają zostać rozegrane od 10 listopada do 2 grudnia. W finale Euro Niemcy zmierzą się ze zwycięzcą meczu Hiszpania – Francja.

Polska – Niemcy 3:5 (2:1)

Bramki: Mikołajewski 7, Borys 31, Wolski 68 – Moerstedt 22, Brunner 56, Hermann 65, Ouédraogo 79, Ramsak 83

Polska: Miłosz Piekutowski – Dominik Szala (87, Nico Adamczyk), Igor Orlikowski, Michał Gurgul – Krzysztof Kolanko (67, Jakub Krzyżanowski), Karol Borys (70, Maksymilian Sznaucner), Igor Brzyski, Filip Rejczyk, Filip Wolski – Mateusz Skoczylas (67, Mike Huras), Daniel Mikołajewski (70, Oskar Tomczyk).

Niemcy: Max Schmitt – Eric Moreira, Finn Jeltsch, Taylan Bulut, Almugera Kabar – Charles Hermann (90, David Odogu), Fayssal Harchaoui (72, Winners Osawe), Assan Ouédraogo (80, Bence Dardai), Noah Darvich, Paris Brunner (90, Jarzinho Malanga) – Max Moerstedt (72, Robert Ramsak).

Żółte kartki: Wolski, Skoczylas, Mikołajewski – Ouédraogo, Darvich.

Sędziował: Michal Očenáš (Słowacja).

IM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWoda alkaliczna jako wsparcie w leczeniu refluksu
Następny artykułPlenerowe Kino FreeLove w MCK – „Chrzciny”