14 maja odbył się jubileusz Jana Englerta. Na uroczystości nie zabrakło najbliższych przyjaciół oraz żony aktora, Beaty Ścibakównej i 22-letniej córki – Heleny Englert. Obydwie przykuły wzrok fotografów.

Jan Englert 11 maja obchodził swoje 80-te urodziny. Z tej okazji w niedzielny wieczór zorganizowano uroczysty jubileusz w Kinie Kultura w Warszawie. Na evencie nie zabrakło przyjaciół ze świata artystycznego, a także najbliższej rodziny.

Jan Englert jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów, był wielokrotnie odznaczany za swoje role filmowe i teatralne. Zadebiutował w 1956 roku w filmie Andrzeja Wajdy “Kanał”. W późniejszym czasie zagrał w filmach tj: “Noce i dnie”, “Lalka”, “Doktor Judym”, “Killer”, “Superprodukcja” czy “Bogowie”. Jego córka z drugiego małżeństwa od niedawna także stawia swoje pierwsze kroki w świecie show-biznesu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Jan Englert z żoną kupili córce wyjątkowy prezent

Nikogo nie powinno dziwić, że córka pary aktorów, zadecydowała się pójść w ślady rodziców. Helena po raz pierwszy pojawiła się przed kamerą, mając zaledwie 2 lata. Następnie po latach ponownie zagościła na planie, występując m.in w “Układzie zamkniętym” i “Barwach szczęścia”.

Obecnie aktorka zagrała pierwszoplanową rolę w serialu “#BringBackAlice”, wyprodukowanego przez HBO, w którym wcieliła się w nastoletnią influencerkę. O córce Englerta zrobiło się głośno nie tylko dzięki roli Alicji Stec, ale także za główną rolę w filmie “Pokusa” Marii Sadowskiej.

Helena Englert bardzo przypomina mamę – Beatę Ścibakówną. Na jubileuszu Jana Englerta niczym siostry postawiły na podobne stylizacje. Obydwie panie postawiły na spodnie oraz eleganckie marynarki, jednak każda zaprezentowała zdecydowanie inny charakter tego kompletu.

Mimo tego, że Helena Englert lubi eksperymentować z wizerunkiem, tym razem postawiła na dość prostą stylizację. 22-latka zdecydowała się na jasne jeansy z rozszerzaną nogawką oraz elegancką białą koszulę. Do tego dodała czarną, połyskującą marynarkę o kroju oversize. Na nogach zagościły srebrne balerinki, a na ramieniu zawitała czarna torebka. Aktorka uzupełniła look długimi kolczykami i delikatnym makijażem z czerwoną szminką.

55-latka zaprezentowała się w ciemnych, eleganckich spodniach, które połączyła z czarnym topem. Aby nie przesadzić z czernią, aktorka zarzuciła na siebie szarą marynarkę w kratkę. Look uzupełniła białymi, sportowymi butami oraz czarną torebką.

Trzeba przyznać, że Helena Englert i Beata Ścibakówna ubrały się dość podobnie. Który outfit podoba ci się bardziej?

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.