Nico Hulkenberg jest rekordzistą pod względem liczby startów w F1 (189) bez miejsca na podium.
Niemiec w tym roku pokazuje dobrą formę w kwalifikacjach. W czasówce przed sprintem na Red Bull Ringu był czwarty. Po rozpoczęciu sobotniego, krótkiego wyścigu, przesunął się na trzecią pozycję, korzystając na problemach Lando Norrisa. Następnie wmieszał się w walkę między zawodnikami Red Bull Racing i awansował na drugą lokatę, za Maxem Verstappenem, przed Sergio Perezem.
Jednak w miarę przesychania toru, jego przejściowe opony coraz bardziej się zużywały, co przełożyło się na spory spadek tempa. Hulkenberg odwiedził wówczas mechaników i został wyposażony w opony pośrednie. Ostatecznie zakończył sprint na szóstej lokacie.
– Wiedziałem, że w pewnym momencie będę bardziej narażony na ataki z tyłu – przekazał Hulkenberg. – Nie padało. Tor wysychał. Miałem świadomość zmieniających się warunków wcześniej, niż można to było dostrzec w transmisji telewizyjnej. Zdawałem sobie sprawę, że będzie trudno utrzymać to miejsce.
Wskazał, że Haas przed tym weekendem nawet nie spodziewał się, że będzie walczyć o punkty w sprincie. Odrzucił również pomysł, że mógłby pozostać na przejściowych oponach do samego końca rywalizacji, tak jak pięć samochodów bezpośrednio przed nim.
– Dla nas jedynym rozwiązaniem było zaliczenie pit stopu, ponieważ przejściówki stopniowo traciły przyczepność – zaznaczył. – Naprawdę widziałem, jak inni mnie doganiali. Zastosowanie tej strategii było więc oczywiste.
Wyjaśniając powyższą taktykę, szef zespołu Haas, Guenther Steiner, dodał, że Hulkenberg nie miał dostępnego świeżego zestawu miękkich opon i że lepiej było sięgnąć po nową mieszankę pośrednią, niż używane gumy oznaczone czerwonym paskiem.
– Byliśmy między młotem a kowadłem. Nie wiedzieliśmy, jak rozwinie się sytuacja. Oczywiście z perspektywy czasu wiemy, że gdybyśmy pozostali na przejściówkach, nie zdobylibyśmy tych trzech punktów. Więc to była właściwa decyzja – przekazał Steiner.
– Rzecz jasna nie było łatwo ją podjąć i wydawało się, że popełniliśmy błąd. Jednak po dwóch czy trzech okrążeniach okazało się, że był to słuszny ruch – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS