A A+ A++

Blisko dwa tygodnie Spółdzielnia Krzemionki w Ostrowcu Świętokrzyskim pracuje pod nowym zarządem. To efekt uchwał, które podjęło Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni,

W miniony piątek spotkaliśmy się z pełniącą obowiązki prezesa SM „Krzemionki”, Haliną Kapuśniak i pełniącą obowiązki członka zarządu Teresą Karkochą. Jak zapewniają przedstawicielki nowego zarządu, praca w spółdzielni przebiega normalnym trybem, wszyscy wykonują swoje obowiązki, pracownicy w terminie otrzymali wynagrodzenie, sytuacja spółdzielni jest stabilna, nie ma zaległości w płatnościach .Jak przyznaje p.o. prezesa Halina Kapuśniak, zmiana zarządu nie wpłynęła na bieżące funkcjonowanie spółdzielni.  W naszej rozmowie powróciliśmy na chwilę do wydarzeń poprzedzających zmiany, które skierowały oczy opinii publicznej na sprawy SM „Krzemionki”, gdzie mieszkańcy w trosce o dalsze losy spółdzielni, wzięli sprawy  w swoje ręce.        

-W jawnym głosowaniu na jednej i drugiej części Walnego Zgromadzenia członkowie Spółdzielni nie udzielili absolutorium prezes Ewie Żelazowskiej i członkom zarządu Magdalenie Lis oraz Piotrowi Ochockiemu – mówi Teresa Karkocha. W głosowaniu tajnym prezes E. Żelazowska i M. Lis członek zarządu, zostały odwołane z pełnionych funkcji, a kolejnym punktem Walnego Zgromadzenia był wybór Rady Nadzorczej.  W głosowaniu tajnym spośród 12 kandydatów, w Radzie znalazło się 11 osób.

Po sprawdzeniu głosów przez kolegium ukonstytuowała się Rada Nadzorcza z przewodniczącą Teresą Karkochą, zastępcą Piotrem Węglewiczem oraz  sekretarzem Damianem Kowalskim. Decyzją nowo wybranej RN dwie osoby  – Halina Kapuśniak i Teresa Karkocha zostały oddelegowane  do pełnienia funkcji prezesa i członka zarządu na okres do 25 maja 2023 r.  Taką możliwość przewiduje Statut  SM „Krzemionki”  na delegowanie  ze swojego składu czasowo, maksymalnie na pół roku, to jest do czasu przygotowania konkursu na stanowisko prezesa. 

Podczas naszej rozmowy co jakiś czas przychodzili mieszkańcy, którzy chcieli podziękować i pogratulować nowemu zarządowi. W powietrzu czuć było atmosferę  radości. Nie musieli tego robić przez domofon, jak było do tej pory.   

-Mieszkańcy mogą do nas przychodzić kiedy chcą,  jak mamy tylko wolną chwilę -mówi H. Kapuśniak. Ludzie nie muszą się umawiać, czekać  w kolejkach czy anonsować się przez  domofon. Przyjmujemy każdego. Mieszkańcy przychodzą do nas z podziękowaniami, za to że jest normalność. Bardzo często mówią, że nie byli wpuszczani,  musieli się zapisywać na tydzień wcześniej, aby dostać do członków zarządu. Na pisma, które pisali także nie mieli wcale odpowiedzi. Nie byli traktowani tak, jak powinni być traktowani członkowie Spółdzielni.

Nowy zarząd nie ukrywa, że czeka go dużo wyzwań i ciężkiej pracy. Planuje przeprowadzenie audytu dotyczącego dotychczasowego zarządzania SM.      

– Chcemy,  jak najszybciej ogłosić konkurs – mówi p.o. prezesa Halina Kapuśniak. Aby był wybrany nowy zarząd. Zostałyśmy wybrane czasowo tylko do pełnienia obowiązków. Jesteśmy z powołania. Mamy określony termin. Odejdziemy wtedy, kiedy większość spraw wyjaśnimy. Wiemy, że wszystkiego nie da się zrobić od razu. To jest długi czas i ogrom pracy. 

Jak zapewniają nas przedstawicielki nowego zarządu wszystkie procedury dotyczące Walnego Zgromadzenia odbyły się zgodnie z prawem. Wszyscy członkowie zostali poinformowani o terminach Walnego Zgromadzenia poprzez ogłoszenia na wszystkich klatach schodowych oraz drogą internetową.  W obu głosowaniach wzięło udział 382 członków Walnego Zgromadzenia, które zostało zwołane na wniosek ponad tysiąca osób. Wszystkie uchwały podjęto jednogłośnie. Listy głosujących tworzone były na miejscu, po uprzednim zgłoszeniu danych prze członkówspółdzielni. Intencją podjętych zmian jest stabilność SM Krzemionki, transparentność w zarządzaniu i służeniu mieszkańcom, członkom, którzy stanowią najwyższy organ. Obecny zarząd przewiduje podczas konkursu procedurę zadawania pytań kandydatom przez  delegowanych przedstawicieli członków SM.

Jak przyznają H. Kapuśniak i T. Karkocha chcą zakończyć trwającą od ośmiu lat praktykę, że Rada Nadzorcza staje się trampoliną do uzyskania fotela prezesa spółdzielni. Obecny zarząd, co potwierdza p. o. prezesa H. Kapuśniak nie planuje żadnych zwolnień w Spółdzielni. Dwie osoby same porzuciły swoje  miejsce pracy. Dotychczasowa prezes E. Żelazowska, po odwołaniu jej z zajmowanego stanowiska, również nie przyszła do miejsca zatrudnienia. Członek zarządu M. Lis, która była także główną  księgową, obecnie  przebywa na zwolnieniu lekarskim. W lutym 2023 r. nabywa ona prawa emerytalne.

Wszystko wskazuje na to, że w SM Krzemionki idzie nowe, dzięki zaangażowaniu i ogromnej determinacji mieszkańców, którzy dostrzegali potrzebę zmian w zarządzaniu spółdzielnią. .      

-Chcieliśmy podziękować członkom, naszym mieszkańcom, że przyszli i chcieli tej normalności – mówi Halina Kapuśniak. To jest w dużej mierze ich zasługa. To potwierdza fakt, że mieszkańcy oczekiwali tej zmiany. 

Wydarzenia, które miały miejsce w SM „{Krzemionki”| są precedensem w skali kraju i dowodzą tego, że ludzie chcą i mają wpływ na to, co dzieje się z ich pieniędzmi, w jaki sposób zarządzane są spółdzielcze zasoby i prowadzona jest dyscyplina finansowa oraz kadrowa.

Print Friendly, PDF & Email
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOśmioro uczniów otrzymało stypendia starosty powiatu staszowskiego. Przyznano je po raz pierwszy
Następny artykułInformacja o wyniku przetargu – ul. Przysiółek Mańki.