Iga Światek była przygotowana na agresywny styl Danielle Collins, ale prędkość uderzeń półfinałowej rywalki w wielkoszlemowym Australian Open i tak zrobiła na niej wrażenie. “To była najszybsza piłka, przeciwko jakiej grałam” – oceniła po porażce polska tenisistka.
“Nie jestem oczywiście zadowolona z wyniku, ale wiem, że Danielle zagrała znakomity tenis. Gdybym miała więcej szans na to, by wejść z nią w wymiany, to byłoby znacznie łatwiej. Ale ona zdobywała punkty serwisem i returnami. Próbowałam znaleźć rozwiązanie, ale domyślam się, jak ona się dziś czuła na korcie, bo ja czasem też tak mam. Trudno jest zatrzymać przeciwniczkę, gdy gra w ten sposób. Nie myślałam o tym w ten sposób podczas meczu, ale po nim… Nie mam nawet do siebie o nic żalu, bo zrobiłam dziś, co mogłam” – podsumowała Świątek na konferencji prasowej po porażce 4:6, 1:6.
20-letnia Świątek i tak zanotowała najlepszy wynik w historii swoich występów w Australian Open. W latach 2020-2021 odpadła w 1/8 finału, a w debiucie przed trzema laty – w drugiej rundzie. W wielkoszlemowym półfinale zaprezentowała się po raz drugi – dwa lata temu we French Open sięgnęła po tytuł. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS