A A+ A++

Co jest najtrudniejsze w tym kryzysie, który
trwa i co sprawiło, że poradziliście sobie lepiej niż konkurencja?

Nie mamy tego, o czym marzą wszyscy
przedsiębiorcy, czyli stabilności. Wszystko szło świetnie, ale zaskoczyła nas pandemia,
która w ciągu kilku tygodni sparaliżowała całą Polskę. W salonach i sklepach
nie było klientów. W Toyocie bardzo szybko zareagowaliśmy na tę sytuację i
dostosowaliśmy się do niej. Staraliśmy się robić dokładnie to, czego oczekują
klienci. Mieliśmy nadzieję, że w tym roku szczepionki rozwiążą problem
pandemii. Tymczasem, mam wrażenie, że pandemia wcale się nie kończy, a my po
prostu przyzwyczailiśmy się do sytuacji. 
Dodatkowo, doszły kwestie związane z
fluktuacją globalnego popytu na różne rzeczy i artykuły. To spowodowało
gigantyczne wzrosty cen surowców, transportu, a to się przekłada na podwyżki
cen wszystkich artykułów, bez względu na branżę. Na to wszystko nałożyły się
zerwane łańcuchy dostaw. Ma to szczególne znaczenie w przemyśle samochodowym.
Auto składa się z ponad 10 tysięcy komponentów. Wystarczy, że jednego
zabraknie, a samochód nie może zjechać z linii produkcyjnej i trafić do
klienta.

Chyba jednak nie było tak źle skoro w 2021
roku zostaliście w Polsce liderem absolutnym?

Cały koncern Toyota, w tym fabryki, a także
nasi poddostawcy, bardzo dobrze poradził sobie z tymi wszystkimi problemami.
Dzięki temu mieliśmy o wiele większą dostępność samochodów i nawet dziś wybrane
modele są dostępne od ręki. Oczywiście chciałbym powiedzieć, że to ja jestem
świetnym liderem i prezesem (śmiech), ale muszę pochylić głowę w kierunku
naszych szefów produkcji i tych wszystkich osób, które zajmują się
poddostawcami, bo to oni wykonali świetną robotę.

Motoryzacja jest w punkcie zwrotnym. Co według
Pana czeka branżę moto w najbliższej przyszłości?

Musimy zmierzyć się ze zmianami klimatycznymi
i ogromnym zanieczyszczeniem powietrza w Polsce. Jest to jeszcze bardziej
widoczne w czasie pandemii, gdy narastają problemy zdrowotne z górnymi drogami
oddechowymi. Toyota od ponad 25 lat pracuje nad autami niskoemisyjnymi. W tym
roku wprowadzimy już piątą generację hybryd. Jak każda wcześniejsza będzie
ogromnym postępem – komponenty są mniejsze i bardziej doskonałe, a cały układ
działa jeszcze lepiej i jest bezawaryjny. Co ważne, z każdą
kolejną generacją zużycie paliwa zmniejsza się o 1-1,5 litra. Na świecie
sprzedaliśmy ponad 18 mln hybryd i mamy tę technologię dopracowaną jak nikt
inny. To dlatego nasze modele są tak bezawaryjne i mają niskie koszty eksploatacji.
I nie mam na myśli tylko kosztów paliwa, ale też części zamienne jak np. klocki
hamulcowe, tarcze, które zużywają się o wiele wolniej. Hybrydy to auta
uwielbiane przez taksówkarzy, którzy, jak wiadomo, potrafią doskonale liczyć
koszty eksploatacji.  
Kolejnym sekretem sukcesu są nasze nowe
platformy. Z jednej strony są bardzo sztywne i dzięki temu nasze auta świetnie
się prowadzą, ale pozwalają też zaprojektować niskie i szerokie samochody o
znakomitej stylistyce. Postęp Toyoty w dziedzinie designu jest wręcz
gigantyczny.

Jacek Pawlak, prezydent Toyota Motor Poland i Toyota Central Europe

mat. prasowe

Największe obawy to…?

Cały czas mamy niepewną sytuację związaną z
dostawcami. Auta drożeją w związku z wyższymi cenami surowców i coraz bardziej
restrykcyjnymi normami emisji spalin. Do tego dochodzi niepewna sytuacja na
rynkach finansowych i inflacja. A klienci oczekują stabilności. Dlatego
wprowadzamy rozwiązania, które pozwalają uchronić klientów przed drastycznymi
podwyżkami zamówionych aut. Dokładnie tak samo wygląda sprawa z finansowaniem
przez nasz bank. Do tego, mogliśmy z dosyć dużą dokładnością określić, kiedy
auto dotrze do klienta.

I taka strategia się opłaciła…

Tak, 2021 rok był dla nas bardzo dobry.
Byliśmy liderem z gigantyczną przewagą. W japońskiej centrali podpatrzyliśmy,
jak reagować na kryzys. Zgodnie z japońską filozofią postrzegania kryzysu,
trzeba patrzeć na niego w jak najbardziej pozytywny sposób i spróbować
wykorzystać sytuację. Winston Churchill powiedział kiedyś: “Nie zmarnujmy
tego pięknego kryzysu”. Ten czas to katalizator nowych pomysłów. Pandemia
sprawiła, że inaczej pracujemy, inaczej się komunikujemy. Jeszcze dwa, trzy
lata temu prawie nikt nie korzystał z komunikatorów typu Teams czy Zoom. W
Toyocie błyskawicznie stworzyliśmy salony internetowe, dzięki którym możemy
połączyć się ze sprzedawcą i oglądać samochody bez wychodzenia z domu. Kryzys
związany z pandemią czy z półprzewodnikami to na pewno stres i okres
destabilizacji, ale ten czas sprawił też, że staliśmy się silniejsi i lepiej
funkcjonujemy.

Jak ważny jest temat elektryfikacji? Czy
polski rynek i klient jest gotowy na elektryki? Będziecie trwać przy hybrydach
jak najdłużej?

Cały czas dużo na ten temat dyskutujemy w
Toyocie. Elektryfikacja to na pewno przyszłość motoryzacji, a my z
elektryfikacją mamy do czynienia od ponad 25 lat. Jako jeden z pierwszych
koncernów rozpoczęliśmy produkcję aut na baterie, wodór i jesteśmy liderami w
produkcji hybryd i hybryd plug-in. Trwa dyskusja, który z tych czterech
kierunków w technologii się przyjmie. A często jest tak, że producenci
zabierają głos, choć mają tylko jedną lub dwie z tych technologii i tylko je
promują i wychwalają. My mamy wszystkie i w każdej z nich jesteśmy liderem.  
Tak naprawdę te technologie nie różnią się od
siebie tak bardzo. Wprowadzamy hybrydy piątej generacji, sprzedajemy je od 25
lat, a to oznacza, że mamy ćwierć wieku doświadczeń w produkcji silników
elektrycznych, inwerterów, konwerterów. Baterie do samochodów też produkujemy
od 25 lat. W największym uproszczeniu, gdy z auta wyjmiemy silnik spalinowy, a
wstawimy dużą baterię, s … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa Ruda: ukradł ze sklepu karton whisky
Następny artykułDramatyczny wypadek w Gliwicach. Potrąciła mężczyznę, bo miała zamarzniętą szybę? (wideo)