A A+ A++

Mistrzowie Polski w Futsalu z Lubawy świetnie rozpoczęli swoje występy w Lidze Mistrzów UEFA w Futsalu. W turnieju preeliminacyjnym, który właśnie zakończył się w Lubawie, futsaliści Constractu zajęli drugie miejsce w grupie D, z takim samym bilansem punktów jak zwycięzca FC Prishtina 01 z Kosowa. Jako, że lubawianie okazali się najlepszym zespołem z drugich miejsc, awansowali do dalszej fazy Ligi Mistrzów UEFA!

W pierwszych dwóch meczach turnieju preeliminacyjnego do Ligi Mistrzów, zarówno Mistrzowie Polski z Lubawy, jak i Mistrzowie Kosowa zdecydowanie zwyciężyli Mistrzów Islandii i Norwegii. Wiadomo było, że o pierwszym miejscu i bezpośrednim awansie zdecyduje ostatnie starcie pomiędzy Constractem a Prishtiną.

Przyzwyczajeni do gradu bramek w poprzednich spotkaniach turnieju kibice, którzy szczelnie wypełnili Halę Widowiskowo-Sportową przy ul. Świętej Barbary 45 w Lubawie, tym razem spodziewali się wyrównanego boju i nie pomylili się. Obydwa zespoły wiedziały, o jaką stawkę toczy się gra, choć mogły liczyć na to, że być może uda się awansować także jako najlepszy zespół z drugich miejsc.

Początek to przewaga i napór gospodarzy, co zaowocowało bramką. Już w 8 minucie prowadzenie dla Constractu uzyskał Kacper Sendlewski. Choć obraz gry się zanadto nie zmienił, to siedem minut później wyrównał Drilon Maxharraj. Na tym, mimo wielu szans, dorobek bramkowy w tym meczu się zamknął i ostatecznie obydwa zespoły strzeliły po jednej bramce, a mecz zakończył się remisem – zwycięskim dla obu drużyn. Taki wynik oznaczał, że lepszym bilansem bramek pierwsze miejsce w grupie zajmie Mistrz Kosowa, jednak także piłkarze Constractu mogli wznieść ręce w geście tryumfu, bo jako najlepszy zespół z drugich miejsc zdobyli awans i meldują się w kolejnej fazie rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA w Futsalu!

Kolejna faza rozgrywek odbędzie się w dniach 24-29 października – w II rundzie lubawianie zagrają w turnieju w Chorwacji z mistrzami Chorwacji, Szwecji i Czarnogóry

Constract Lubawa – FC Prishtina 01: 1:1 (1:1)

Bramki: Kacper Sendlewski 8′ – Drilon Maxharraj 15′

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuble nadal nie śmierdzą. Jak Seagal, Schroeder i amerykański bokser stali się adwokatami Putina
Następny artykułPrzełom poleca do przeczytania – Świat z boku. Absurdy zagranicy