A A+ A++

Jeździeckie święto w Szklarach Górnych, bo tak śmiało można nazwać Towarzyskie Zawody organizowane przez tamtejszą stajnię Jarosława Poręby, przywiodły na parkurową rywalizację liczne grono zawodniczek i zawodników głównie z naszego regionu.

Na kwarcowym, bardzo elastycznym dla końskich kopyt obiekcie przygotowanym pod Towarzyskie Zawody parkurowe w Szklarach Górnych, liczne grono młodych jeźdźców i ich koni, miało okazję zadebiutować w sportowej rywalizacji. Główną siłą organizacyjną tej inicjatywy były młode zawodniczki i zawodnicy ze stajni Jarosława Poręby. Jak podkreślali gospodarze imprezy, była to dla nich wielka radość i nowe wyzwanie.

– To nie są moje pierwsze zawody, ale mojego konia tak i bardziej stresuję się za niego. Wydaje mi się, że organizacyjnie wszystko się udało – Jagoda Januchta z Lubina.

– Jest może lekko stresik, ale to tylko w kwestii takiej, iż robimy zawody w nowym miejscu. Ja, osobiście mam już doświadczenie w organizacji takiej inicjatywy, choćby w Jakubowie koło Głogowa. Bardziej stresuję się występem moich zawodników, jako właścicielka stajni – podkreśla Alicja Stasiak, jeden z organizatorów zawodów.

Na zaproszenie odpowiedziało liczne grono stajni z regionu. – Przyjechało bardzo dużo okolicznych stajni, a można pokusić się o stwierdzenie, że prawie wszystkie. Myślę, że jest więc to taka przyjacielska międzystajenna rywalizacja – podkreśla Alicja Stasiak.

W programie przewidziane były konkursy dokładności mini LL, konkurs zwykły mini LL czy konkurs szybkości z muzyką LL. Wszystkie wymagały dokładności i świetnej komunikacji jeźdźca z koniem. Czasami zdarzały się błędy, ale one były wpisane w ciągłe pogłębianie doświadczenia i trening wyżej wspomnianego duetu.

– Towarzyska rywalizacja znakomicie przygotowuje do większej rangi zawodów w przyszłości. To moment, aby dzieci, konie, a także zawodnicy potrafili poradzić sobie ze stresem. To super inicjatywa, aby rozpowszechniać taki sport. Młodzi ludzie widząc to chcą uczestniczyć w takim stajennym życiu. Ja jestem osobiście bardzo zadowolona, że takie zawody odbyły się w Szklarach Górnych, bo dawno ich nie było – podkreśla Olga Mieszczak, trenerka z Michałowa.

Organizatorzy zawodów spisali się na medal. Zebrani kibice mogli podziwiać piękno jeździectwa konnego, a po dłuższej chwili posilić się w stoiskach regionalnych sprzedawców. W zawodach udział wzięło 65 jeźdźców. Stajnia w Szklarach Górnych liczy na to, że już niebawem zorganizuje kolejne takie zawody.

Fot. Mariusz Babicz

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Gdyby prezes Kaczyński nie miał ochrony, to zostałby zamordowany”
Następny artykułDoraźny Zespół problemowy ds. ochrony zdrowia o przygotowaniu do kolejnej fali COVID-19