A A+ A++

Robert Lewandowski zaliczył udany pierwszy sezon w FC Barcelonie. Zdobył 23 bramki w La Liga, dzięki czemu wywalczył tytuł króla strzelców i pomógł drużynie w sięgnięciu po mistrzostwo Hiszpanii. Po zakończeniu rozgrywek udał się jeszcze na zgrupowanie reprezentacji Polski, a następnie wyjechał na zasłużone wakacje, gdzie m.in. odnowił przysięgę małżeńską. We wtorek 18 lipca napastnik stawił się już w murach klubu i rozpoczął przygotowania do kolejnego sezonu z zespołem Xaviego Hernandeza.

Zobacz wideo
“FIFA” odchodzi do przeszłości. Powstało “EA Sports FC 24”

Kamery przyłapały Lewandowskiego w samolocie. Jego reakcja zaskakuje

Po przejściu obowiązkowych badań zawodnicy Barcelony udali się w podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozegrają kilka sparingów. Na pokładzie samolotu zawodnikom towarzyszyły kamery.

Juan Cuadrado piłkarzem Interu

Większość piłkarzy była radosna i machała w kierunku obiektywu. Tak postąpili m.in. Ferran Torres czy Raphinha. Inaczej na kamerę zareagował Lewandowski. Polak siedział obok nowego nabytku Barcelony, Ilkaya Geundogana. Niemiec natychmiast zauważył obiektyw i się uśmiechnął.

Z kolei kapitan biało-czerwonych był pochłonięty lekturą. Nie zareagował nawet, gdy dostrzegł kamerę. Nadal miał poważną minę i był całkowicie skoncentrowany na czytaniu. Nagranie z tej chwili opublikowano w mediach społecznościowych klubu. Podobnie zresztą na obiektyw zareagował Clement Lenglet. Większość piłkarzy wydawała się być skoncentrowana na wyzwaniach, które czekają ich w najbliższych dniach. W USA Katalończycy rozegrają cztery mecze towarzyskie z wielkimi europejskimi drużynami, w tym El Clasico z Realem Madryt. 

Lewandowski ważnym ogniwem Barcelony w kolejnym sezonie

W poprzednim sezonie Lewandowski wielokrotnie ratował drużynę z opresji, choć i jemu zdarzały się kryzysy i posłuchy strzeleckie. Wówczas na Polaka spadała krytyka. Jednak zdaniem Xaviego, problem nie leżał w napastniku, a w piłkarzach, którzy mieli mu dostarczać piłkę, o czym donosił “Sport”. “Xavi uważa, że niewiele można winić Lewandowskiego, zdecydowanie najlepszego strzelca zespołu, więc jego diagnoza jest taka, że wystarczającej liczby bramek Polakowi nie zapewniła formacja odpowiedzialna za kreatywność” – czytamy w artykule. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Trener spadkowicza z ekstraklasy mówi wprost.

Problem ten ma rozwiązać transfer Guendogana. “Lewandowski i Niemiec grali razem i dobrze się rozumieli, w Dortmundzie. Poza tym pomocnik ma doskonałe ostatnie podanie. Xavi uważa, że kluczem do sukcesu w tym sezonie, będzie poprawa więzi z Polakiem” – podsumowała redakcja.

Okazję do tego, by przekonać się, czy Lewandowski nadal dobrze dogaduje się na boisku z Guendoganem, być może będziemy mieli już 23 lipca. Wówczas Barcelona rozegra pierwszy mecz amerykańskiego tournee z Juventusem. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUl. Grzegórzecka. Pod wiaduktem ścieżka rowerowa jest z kostki, a to niezgodne z zarządzeniem prezydenta Krakowa
Następny artykułОкупанти вдарили по центру Миколаєва: майже два десятки поранених