Kapeluszowe drzewo, a raczej kapelusze na drzewie pojawiły się przy Karczmie Rzym w Dębicy. To pomysł właścicielki lokalu Anety Mikrut-Siewiorek.
– Wiele podróżuję po świecie i takie kolorowe kapelusze widziałam ostatnio na Korfu w Grecji. Spodobały mi się i postanowiłam przenieść pomysł na własny grunt – opowiada.
Chciała ożywić otoczenie, dodać barwy, sprawić, by było wesoło i ciekawie. I to się udało, bo mało kto przechodzi obojętnie obok przystrojonego kapeluszami drzewa.
– Jak je zawieszałam, przyszły dzieci i pytały: a dlaczego nie jabłka? Odpowiedziałam, że jabłka byłyby zbyt oczywiste, a kapelusze są intrygujące i przyciągają wzrok – mówi Aneta Mikrut-Siewiorek.
Nie obawia się, że ktoś ukradnie kapelusze albo zniszczy dekorację, choć ma świadomość, że i tak może się zdarzyć.
– Zawsze się trafi ktoś bezmyślny albo złośliwy. Ale ja daję ludziom kredyt zaufania. I wierzę, że potrafią uszanować to, że ktoś się postarał, by nam wszystkim było milej i weselej – mówi właścicielka Rzymu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS