A A+ A++

W ciągu ostatnich dni z ul. Nadstawnej zniknęło kilka wysokich drzew. Były to żywotniki (tuje) z rodziny cyprysowatych. O tym fakcie poinformowali nas czytelnicy portalu bilgorajska.pl. Zapytali też o powody, dla których drzewa musiały zostać usunięte.

O wyjaśnienia zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego, ul. Nadstawna jest bowiem drogą powiatową.

Przy ul. Nadstawnej, na odcinku od ronda na ul. Lubelskiej do skrzyżowania z ul. “Wacek” Wasilewskiej w Biłgoraju zostały wycięte drzewka z gatunku żywotnik (8 szt.) na podstawie decyzji zezwalającej na ich usunięcie, wydanej na wniosek Zarządu Dróg Powiatowych w Biłgoraju. Decyzja jest uzgodniona z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska – wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem Katarzyna Kobel z biura ds. komunikacji Starostwa Powiatowego i dodaje, że w decyzji ujęte jest zalecenie wykonania nasadzeń zastępczych na tej ulicy lub innych w obrębie miasta Biłgoraja.

Wycinka związana jest z poprawą bezpieczeństwa pomiędzy skrzyżowaniami, zaplanowanym wykonaniem zatoki postojowej równoległej do jezdni. Odcinek ulicy znajduje się w obrębie oddziaływania ronda, zatrzymywanie się i postój samochodów na pasie ruchu stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu oraz stanowi duże utrudnienie w czasie zimowego utrzymania dróg. Samochody omijające zaparkowane auta zmuszone są korzystać z przeciwległego pasa ruchu – podkreśla Katarzyna Kobel.

Zarządca drogi podkreśla, że urządzenie zatoki i wprowadzenie oznakowania poziomego (linia osiowa podwójna ciągła) w zdecydowany sposób poprawi bezpieczeństwo w tym miejscu.

Na razie nie są planowane kolejne wycinki, obecnie Zarząd Dróg Powiatowych nie posiada innych zezwoleń na wycinkę drzew na terenie miasta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci uratowali tonącego 57-latka. Mężczyzna trafił do szpitala…
Następny artykułObostrzenia zostają. Na jak długo?