Jordan Henderson kontuzji doznał w trakcie sobotnich derbów z Evertonem (0:2). Kapitan Liverpoolu został zmieniony w 30. minucie przez Nathaniela Phillipsa. Jak się okazało, uraz 30-latka jest poważniejszy i dołączył on do grona piłkarzy mistrza Anglii, którzy w tym sezonie zmagali lub zmagają się z kontuzjami.
W piątek Liverpool poinformował, że Henderson przeszedł operację, a jego powrót planowany jest dopiero na połowę kwietnia. Oznacza to, że pomocnik opuści najbliższe mecze ligowe z Sheffield United, Chelsea, Fulham i Wolverhampton Wanderers. Henderson nie zagra też w rewanżu z RB Lipsk w Lidze Mistrzów oraz marcowych spotkaniach eliminacji do MŚ w Katarze, w których Anglicy zagrają kolejno z San Marino, Albanią i Polską.
Kolejne kłopoty Liverpoolu
Dla Liverpoolu to kolejny poważny problem w tym sezonie. Wszystko, co najgorsze dla mistrzów Anglii zaczęło się w połowie października, również w derbach. To wtedy więzadło krzyżowe zerwał Virgil van Dijk, do wykluczyło go z gry do końca sezonu. Później z powodu kontuzji ścięgna rzepki do końca rozgrywek wyleciał Joe Gomez, a uraz kostki na kilka miesięcy wykluczył też Joela Matipa.
Kontuzje trzech środkowych obrońców sprawiły, że parę stoperów z konieczności stworzyli Fabinho oraz Henderson. Pierwszy nie zagrał jednak w trzech ostatnich spotkaniach z powodu urazu mięśniowego, a teraz do grona kontuzjowanych dołączył kapitan zespołu.
W niedzielnym meczu ligowym z Sheffield United na pozycji środkowych obrońców Klopp będzie musiał postawić albo na zawodników, których sprowadził zimą, czyli Ozana Kabaka i Bena Daviesa, albo na niedoświadczonych jak np. Phillips czy Rhys Williams.
Na tym jednak nie kończą się problemy mistrzów Anglii. Na razie nie wiadomo, czy w niedzielę zdolny do gry będzie Diogo Jota, który dopiero wznowił treningi po poważnej kontuzji kolana, której doznał na początku grudnia. Do zajęć nie wrócili jeszcze James Milner i Naby Keita, a nie wiadomo też, czy w niedzielę w bramce zagra Alisson.
W czwartek media obiegła informacja o tragicznej śmierci ojca Brazylijczyka. Na piątkowej konferencji prasowej Klopp nie chciał komentować sytuacji zawodnika i przyznał, że nie zastanawiał się jeszcze nad tym, czy Alisson będzie zdolny do gry.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS