A A+ A++

Władze Austrii chcą podjąć bardzo konkretne kroki przeciw piratom drogowym. Tamtejszy parlament przegłosował nowelizację przepisów drogowych, która zakłada, że za zbyt szybką jazdę, kierowca będzie mógł stracić samochód.

Kierowcy, którzy nagminnie znacząco przekraczają prędkość są problemem nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach – np. w Austrii. Teraz jednak władze zdecydowały się na wprowadzenie bardziej restrykcyjnych przepisów mających stanowić skuteczną broń w walce z piratami drogowymi. 

Austriackie władze chcą zabierać samochody piratom drogowym

Austriacka Rada Narodowa (niższa izba parlamentu, czyli odpowiednik polskiego Sejmu) przegłosowała projekt nowelizacji przepisów drogowych. Zakłada on, że kierowcy, którzy znacząco przekraczają prędkość, będą mogli stracić swoje auta. 

Nowe przepisy wprowadziłyby trzy poziomy kary. W zależności od stopnia popełnionego wykroczenia kierowca mógłby zostać ukarany tymczasową konfiskatą, konfiskatą albo przepadkiem pojazdu.

Samochody mają być konfiskowane tym kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 60 km/h w terenie zabudowanym i o 70 km/h poza nim. Jeśli jednak taki kierowca zdecyduje się pojechać jeszcze szybciej i przekroczy prędkość o więcej niż 80 km/h w terenie zabudowanym i 90 km/h poza nim, wykroczenie będzie mogło skutkować przepadkiem pojazdu. 

Oczywiście może zdarzyć się sytuacja, że zatrzymany kierowca nie będzie właścicielem auta, które prowadził. Wówczas miałby on być karany dożywotnim zakazem prowadzenia. 

“Istnieje prędkość, przy której samochód staje się bronią” – stwierdziła cytowana przez lokalne media minister do spraw transportu, Leonore Gewessler. 

Szefowa resortu zapowiedziała również, co działoby się ze skonfiskowanymi autami. Zostałyby zlicytowane, a 70 proc. uzyskanej kwoty trafiałoby do funduszu bezpieczeństwa drogowego. Pozostałe 30 proc. zasilałoby budżety władz lokalnych. 

Zabieranie samochodów piratom drogowym. Pomysł ma zwolenników i przeciwników

Pomysł pochwala rzecznik ruchu ekologicznego Hermann Weratschnig. Jego zdaniem, jeśli nadmierna prędkość jest zagrożeniem, konieczne jest wprowadzenie surowych sankcji – podaje Der Standard. Z kolei Dietmar Keck z Socjaldemokratycznej Partii Austrii argumentował, że tak surowe prawo … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadny proponuje: Z dwukierunkowych ulic w Śródmieściu zrobić jednokierunkowe. Drugie pasy zmienić w parkingi
Następny artykuł34. Międzynarodowy Wyścig Kolarski „Solidarności” i Olimpijczyków za nami