A A+ A++

W piątek 25 czerwca uczniowie zakończyli rok szkolny 2020/21. W historii szkolnictwa był to rok szczególny, nauczanie przez większość czasu odbywało się w formie zdalnej.

“Z okazji zakończenia roku szkolnego serdecznie Wam gratuluję wszystkich osiągnięć i wyników w nauce. Dziękuję, że wykazaliście się wielką dojrzałością i cierpliwością, edukując się w trybie zdalnym, że mimo ograniczonych bezpośrednich kontaktów koleżeńskich łączące Was więzi przetrwały i są przez Was umacniane. Jesteście nadzieją i przyszłością świata (…)” – czytamy w wystosowanym do szkolnej społeczności z okazji nadchodzących wakacji liście prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego.

– W naszej szkole zakończenie przebiegało jeszcze z ograniczeniami spowodowanymi pandemią, w tym samym czasie dwie klasy miały apel w auli, a dwie w sali gimnastycznej – mówi Paweł, tegoroczny absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Cypriana Kamila Norwida w Bydgoszczy. – Po krótkich przemowach dyrekcji otrzymaliśmy upragnione świadectwa i mogliśmy udać się na zasłużone po tym pandemicznym roku szkolnym wakacje. Smutne były jedynie rozstania z przyjaciółmi.

Koniec roku pod znakiem pomysłów ministra Czarnka

– Ten rok był bardzo trudny – mówi nauczycielka z Zespołu Szkół nr 17 w Bydgoszczy. – Zbliżył nas do rodziców, bo musieli oni bardziej się angażować w proces nauczania niż w przypadku nauki stacjonarnej, szczególnie dotyczyło to nauczania wczesnoszkolnego. Nauczyciele mieli okazję poznać dzieci w ich środowisku domowym. Ale też ten nienormalny rok szkolny spowodował wiele zagrożeń psychicznych – wycofanie, stany lękowe, dużo dzieci, które znam, już teraz jest pod opieką psychologów. Bardzo ważne było posłanie dzieci do szkoły w tym semestrze, na wiosnę, prawie dwa miesiące jednak ta nauka stacjonarna była. W przypadku uczniów z najmłodszych klas edukacja zdalna to w ogóle coś nie do pomyślenia! Ale jak zwykle musieliśmy dać radę. Przyszły rok szkolny powinien być nastawiony nie na rewolucje i zmiany podstawy programowej, ale na zapewnienie dzieciom stabilizacji, realną pomoc psychologiczną. I musimy odwołać ministra Czarnka oczywiście.

Nauczyciele chętnie krytykują pomysły ministra Czarnka, gdy są wyłączone mikrofony. Oficjalnie, z podaniem danych, z reguły wypowiadać się nie chcą. – Gdyby Czarnkowi udało się wdrożyć część pomysłów w życie, to nie mogłoby być mowy o państwie prawa, o edukacji świeckiej, racjonalnej, zgodnej z najnowszymi osiągnięciami nauki i europejskimi standardami demokracji – mówią.

Przypomnijmy. Jeśli forsowana przez ministra reforma edukacji zostanie wprowadzona w życie, to kurator nominowany przez partię rządzącą będzie decydował o wyborze i ewentualnym odwołaniu dyrektorki lub dyrektora szkoły.

To oznacza wyeliminowanie z oświaty osób niezależnych, które nie podpisują się pod politycznym i ideologicznym profilem szkoły Czarnka.

Zostanie wprowadzona kategoria  “przestępstw edukacyjnych”, niezwykle pojemna, bardzo ogólna i nieostra, pod którą będzie można podciągnąć właściwie każde działanie niezgodne z oficjalną linią ministerstwa, czyli np. zaproszenie do szkoły sędziów z wykładem o konstytucji lub ekologów.Obecnie wszelkie czyny zagrażające bezpieczeństwu uczniów lub naruszające prawo w inny sposób są już zagrożone interwencją prokuratury.

Zostanie ograniczona autonomia szkół niepublicznych, wprowadzona ścisła kontrola kuratorium nad zajęciami wykraczającymi poza nauczanie zatwierdzonej podstawy programowej, która również zostanie poddana ideologicznej interwencji.

Zostanie wprowadzony obowiązek uczestniczenia w lekcjach religii lub etyki wykładanej przez absolwentów uczelni wyznaczonych przez ministerstwo, w tym toruńskiej szkoły firmowanej przez o. Tadeusza Rydzyka.

Protesty przed bydgoskim kuratorium

W piątek przed kuratorium przy ul. Jagiellońskiej odbyła się  spontaniczna pikieta w obronie szkoły. Przed wejściem zapłonęły znicze jako symbol śmierci oświaty pod rządami ministra Czarnka.

Znicze przed bydgoskim kuratorium asj

Przed wejściem do kuratorium, wspólnie z bydgoską radną Joanną Czerską-Thomas, protestowali również Młodzi.Nowocześni Bydgoszcz. Młodzi ludzie przynieśli świadectwo dla Ministra Edukacji i Nauki i odczytali oświadczenie.

– Już samo powołanie Przemysława Czarnka na stanowisko Ministra Oświaty i Nauki było dla nas nie do zaakceptowania. Jako Młodzi.Nowocześni, zorganizowaliśmy wtedy akcję „Pogrzeb Oświaty”, zachęcając młodzież do ubrania się na czarno, aby wyrazić swój sprzeciw. Dziś, w dniu zakończenia roku szkolnego, widzimy, że nasze obawy były uzasadnione. Dlatego, tak samo jak uczniowie otrzymują dziś świadectwa szkolne, tak i my wystawiamy świadectwo ministrowi Czarnkowi. – mówili.  – Dzisiaj stawiamy mu jedynkę i stwierdzamy, że, w oczach uczniów i studentów z Młodych.Nowoczesnych, Przemysław Czarnek nie otrzymuje promocji do następnej klasy. Wzywamy do jego dymisji!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPołknięta kość z kurczaka przebiła jelito i niemal uszkodziła tętnicę. Chirurdzy pomogli pacjentowi przy użyciu robota
Następny artykułNBA. Carlisle trenerem Pacers, Kidd niebawem przejmie “Mavs”?