A A+ A++

Beata Maciejewska to wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy. Maciej Kopeć to poseł Lewicy z Rybnika.

Beata Maciejewska z pismem złożonym do CBA w sprawie farm fotowoltaicznych przy podkarpackich parafiach Archiwum Beaty Maciejewskiej

Zwrócili się oni do CBA, by sprawdziło rolę Kazimierza Jaworskiego i jego powiązania z osobami, które decydowały o rozstrzygnięciu konkursu ofert na dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na farmy fotowoltaiczne. Konkurs został przeprowadzony przez Zarząd Województwa Podkarpackiego, a dofinansowanie dostało 56 spółek parafialnych i spółka Sieć Parków Energii Słonecznej. Jej prezesem był wówczas Kazimierz Jaworski, były senator, polityk Zjednoczonej Prawicy.

Podkarpacie. Dofinansowanie unijne dla 56 farm fotowoltaicznych przy parafiach

“Najwyższy niepokój budzi fakt, że spośród około 150 podmiotów objętych dofinansowaniem aż 56 to spółki parafialne powiązane z osobą Kazimierza Jaworskiego – byłego polityka, blisko związanego z partią Prawo i Sprawiedliwość – rządzącą tak w kraju, jak województwie” – zwracają uwagę autorzy pisma skierowanego do CBA i podejrzewają korupcję z udziałem polityków PiS, spółki SPES i jej ówczesnego prezesa Kazimierza Jaworskiego.

Posłowie Lewicy powołują się na materiał “Były senator i parafialna fotowoltaika” “Superwizjera” i na interwencję poselską, którą przeprowadzili w biurze spółki SPES w Błażowej 22 kwietnia tego roku. “Prezes Krupczak unikał odpowiedzi na pytania i przyjął strategię »obrony przez atak«, co uniemożliwiło nam zrealizowanie interwencji i wyjaśnienie choćby najmniejszej części wątpliwości co do zarządzania przyznanymi środkami unijnymi” – napisali do CBA.

Posłowie Lewicy chcą, by CBA sprawdziło, czy nie doszło do korupcji przy rozdziale środków unijnych

Według informacji zdobytej przez posłów w urzędzie marszałkowskim spośród 56 spółek parafialnych, w których SPES ma udziały, aż 48 ma problemy z realizacją inwestycji.

Posłowie chcą, by CBA sprawdziło, czy konkurs prowadzony przez zarząd województwa odbył się zgodnie z prawem i czy nie doszło do ingerencji w procedurę naboru “wskutek korupcji ze strony SPES lub osób prawnych i fizycznych ze SPES powiązanych”.

Wiesław Buż skierował sprawę do prokuratury

To niejedyna interwencja poselska w tej sprawie. Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury złożył także Wiesław Buż, poseł Lewicy z Podkarpacia. Poseł chce, by prokuratura sprawdziła powiązania, jakie łączą podmioty, którym przyznano pieniądze, sposób weryfikacji beneficjentów, kryteria przyznawania funduszy, sposób i terminowość realizacji farm fotowoltaicznych, sposób, w jaki beneficjenci zdobyli pieniądze na wkład własny do projektu, a także m.in. to, jak wykorzystywane są instalacje fotowoltaiczne.

Wiesław Buż oczekuje także kontroli NIK-u.

Oryginalne źródło: ZOBACZ

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNIEPORĘT. Ekologiczna inwestycja w porcie Nieporęt-Pilawa
Następny artykułJeśli nie na Dolne Młyny, to gdzie? Nowe letnie miejscówki w Krakowie