Inflacje trzeba jak najszybciej sprowadzić do celu, bo w przeciwnym wypadku podwyższona inflacja się utrwali na dłużej. Cała polityka makroekonomiczna, nie tylko monetarna, powinna być nakierowana na ten cel – ocenia członek RPP Ludwik Kotecki.
“To, co powinno się wydarzyć i to jak najszybciej, to na poważnie wzięcie się za politykę antyinflacyjną. Nie mówię tylko o polityce monetarnej. Cała polityka makroekonomiczna (…) powinna skupić się na jednym priorytecie, jakim jest sprowadzenie inflacji do poziomu najlepiej celu inflacyjnego albo bardzo blisko celu inflacyjnego. To będzie bardzo, bardzo trudne. Zejście z 18 proc. do 12 proc. może być dosyć łatwe, ale z 12 proc. do 5-4-3 to może być bardzo trudny proces i może zająć naprawdę kilka lat, jeśli nic się w polityce makroekonomicznej nie zmieni” – powiedział Kotecki w trakcie czwartkowego Forum SGH.
Dodał, że oczekiwania inflacyjne konsumentów nadal są wysokie, a tzw. “inflacja postrzegana” jest jeszcze wyższa.
Reklama
“Zaczynamy się przyzwyczajać, co będzie utrudniać proces dezinflacji, że inflacja jest dwucyfrowa. Inflacja zakorzenia się w świadomości, w działaniach, są klauzule inflacyjne w różnego rodzaju umowach” – dodał. (PAP Biznes)
tus/ asa/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS