26 maja br. poza służbą kpt. Rylich jechał samochodem drogą krajową nr 10. W Czernikowie pod Toruniem zauważył stojący na światłach pojazd – w środku był nieruszający się kierowca.
Kapitan zatrzymał się, sprawdził czynności życiowe poszkodowanego i po stwierdzeniu, że nie oddycha, wyjął go z samochodu i rozpoczął sztuczne oddychanie. Po około 20 minutach na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec LPR, który zabrał kierowcę do szpitala.
Uratował mi życie
Okazało się, że reakcja kpt. Rychlika uratowała kierowcy życie. On sam dochodzi do zdrowia, przysłał podziękowania do dowództwa Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS