- Pokrzywdzony przez księdza pedofila pozwał diecezję, oczekując zadośćuczynienia oraz przeprosin. Kuria na ostatniej rozprawie miała zgodzić się tylko na przeprosiny, ale biskup nie ma zamiaru płacić za przestępstwa swojego kapłana
- Oburza mnie brak empatii wobec pokrzywdzonego. Godzi to w fundamentalne wartości deklarowane przez kurię — uważa pełnomocniczka pokrzywdzonego
- “Czym innym jest przychodzić pokrzywdzonym z pomocą, a czym innym ponosić odpowiedzialność za przestępstwa popełnione przez drugich” — odpowiada na te zarzuty diecezja tarnowska
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
30 stycznia w Sądzie Okręgowym w Tarnowie odbyła się pierwsza rozprawa. Pokrzywdzony przez księdza pedofila Stanisława P. pozwał sprawcę oraz diecezję. Przypomnijmy, że sprawę przestępstw duchownego z diecezji tarnowskiej ujawniliśmy w Onecie w lutym 2021 r. w reportażu “Walka Andrzeja z Goliatem”.
Już wtedy opisaliśmy, że w 2002 r. ówczesny biskup diecezji tarnowskiej bp Wiktor Skworc odwołał ks. Stanisława P. z urzędu proboszcza w parafii, a jako powód podał względy zdrowotne. Z kolei z naszych ustaleń w prokuraturze wynikało, że Stanisław P. mógł wykorzystać nawet około 100 chłopców. Według śledczych, polski kapłan miał krzywdzić młodych chłopców także, gdy pracował w Ukrainie.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS