A A+ A++

Polscy kibice tenisa z niecierpliwością oczekują rozpoczęcia US Open, jednego z najważniejszych turniejów tenisowych na świecie. Nadzieje wiążą się przede wszystkim z Igą Świątek, która w zeszłym roku sensacyjnie sięgnęła po tytuł. Jednakże, ekspert Eurosportu Marek Furjan zauważa, że tym razem rywalizacja będzie znacznie bardziej wyrównana, a grono faworytek jest szersze niż w ubiegłym sezonie.

Furjan określił Igę Świątek jako jedną z faworytek do obrony tytułu, jednak nie jest ona jedyną tenisistką, na którą można postawić w pierwszej kolejności. Na liście potencjalnych pretendentek znaleźć można takie zawodniczki jak Aryna Sabalenka, Karolina Muchova czy Jessica Pegula. W ostatnim czasie dużo mówi się również o Coco Gauff, która pokonała Igę Świątek po raz pierwszy. W sumie istnieje wiele różnych kombinacji, dlatego trudno przewidzieć, kto wyjdzie z tego turnieju zwycięsko.

Niemniej jednak, Furjan zwraca uwagę, że turnieje Wielkiego Szlema zawsze obfitują w niespodzianki, a zawodniczki niżej notowane potrafią stawić czoła faworytkom. W ciągu dwóch tygodni trzeba wygrać aż siedem meczów z rzędu, dlatego takie zaskakujące rozstrzygnięcia wpływają na interesujący i emocjonujący charakter rozgrywek.

Na temat drabinki zawodniczek w US Open, Furjan uważa, że Iga Świątek została korzystnie rozstawiona. Pierwszą rywalką Polki będzie Szwedka Rebecca Peterson, z którą ma dobre doświadczenia. Mimo że w drabince są także inne rozstawione zawodniczki, takie jak Elisabetta Cocciaretto, Furjan uważa, że Iga ma duże szanse na dobry wynik.

Poza Świątek, również Magda Fręch i Magda Linette mają szanse na sukces w turnieju. Furjan uważa, że obie Polki wybrnęły z trudniejszego okresu i mają szanse na wygrane w pierwszej rundzie.

Wśród męskich tenisistów, nadzieje wiążą się przede wszystkim z Hubertem Hurkaczem. Furjan uważa, że Polak może zanotować bardzo dobry turniej, patrząc na jego dotychczasowe wyniki w sezonie. Mimo że w poprzednich latach Hurkacz grał lepiej, to jednak w tym roku odniósł osiem wygranych meczów na poziomie Wielkiego Szlema. Co więcej, Hurkacz w ostatnim czasie dwukrotnie sprawił wiele problemów liderowi rankingu ATP.

Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak ustrzec się przed bólem placów? Czego najbardziej nie lubi kręgosłup?
Następny artykułKsiążki na koniec lata. Polecamy pięć ciekawych, dobrze opowiedzianych historii