A A+ A++

Czwartkowy poranek przyniósł spadek kursu euro do
najniższego poziomu od połowy sierpnia. Jednakże analitycy przestrzegają, że
ewentualne przełamanie strefy wsparcia przy niewielkich obrotach może nie być
wiarygodnym sygnałem.

Kurs euro flirtuje ze wsparciem. Dolar najtańszy od pół roku
Kurs euro flirtuje ze wsparciem. Dolar najtańszy od pół roku
fot. olvius / / Shutterstock

O 9:37 kurs euro
kształtował się na poziomie 4,6546 zł. Dzień
wcześniej późnym popołudniem po raz pierwszy od sierpnia odnotowano nawet
kursy poniżej 4,65 zł. Na gruncie analizy technicznej trwałe przełamanie tego
poziomu oznaczałoby zachętę do dalszych spadków – potencjalnie nawet w rejon
4,50 zł, czyli poziomu sprzed wybuchu wojny na Ukrainie.

Jednakże analitycy przestrzegają przed nadmiernym optymizmem.
– Na gruncie technicznym wczorajsze naruszenie przez kurs EUR/PLN dolnego
ograniczenia w trendzie bocznym powinno uruchomić potencjał aprecjacyjny
złotego. Pozostajemy jednak dość ostrożni co do takiej możliwości. Wymknięcie
się notowań z blisko 2-miesięcznego przedziału wahań może być wynikiem niewielkiej
płynności – napisali ekonomiści Banku Millennium.

Do końca roku nie zobaczymy już żadnych istotnych danych z
polskiej gospodarki. Teoretycznie złotego może wspierać seria grudniowych
danych makro: nieco
wyższa od oczekiwań sprzedaż detaliczna, zaskakująco mocna
(choć głównie na papierze) produkcja przemysłowa oraz nieoczekiwany
wzrost wskaźnika PMI dla sektora wytwórczego. Warto jednak pamiętać, że
końcówka roku na polskim rynku walutowym na ogół cechuje się niską aktywnością
oraz w ostatnich latach także sylwestrowymi
„fajerwerkami” w wykonaniu Narodowego Banku Polskiego.

Na skutek umocnienia złotego względem euro i stabilnych
notowań pary euro-dolar kurs USD/PLN spadał
dziś rano o ponad dwa grosze, schodząc do poziomu 4,3668 zł.  To najniższe notowania amerykańskiej waluty od
czerwca. Od wrześniowego szczytu wszech czasów kurs dolara
spadł już o blisko 70 groszy, choć wciąż pozostaje bardzo wysoki jak na
historyczne standardy.

Kurs franka szwajcarskiego wynosił 4,7353 zł i tradycyjnie
już pozostawał bez większych zmian. Od początku listopada kurs franka do
złotego waha się w przedziale 4,70-4,90 zł. Czyli wyraźnie poniżej wrześniowego
rekordu (5,1258 zł), lecz wciąż wyżej niż kiedykolwiek wcześniej przed 2022
rokiem.

Źródło:

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWigilia samotnych i seniorów w Sycowie
Następny artykułZbierają na busa. Możesz pomóc!