A A+ A++

– Świetni, wielcy piłkarze zawsze mogą grać razem – mówi WP SportoweFakty legenda FC Barcelony Guillermo Amor, którego zapytaliśmy, czy Robert Lewandowski może grać w jednym zespole z Leo Messim.

Piotr Koźmiński

Piotr Koźmiński


Getty Images
/ Oscar J. Barroso / AFP7 / Europa Press Sports
/ Na zdjęciu: Guillermo Amor

  • Ile?! Trudno uwierzyć! Brawo, “Lewy”!

Guillermo Amor jest jedną z legend Barcelony. Występował w pierwszej drużynie przez 10 lat (1988-1998), a wcześniej trenował w słynnej szkółce La Masia.

56-letni obecnie Amor to jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii klubu. Mistrzostwo Hiszpanii w żaden sposób nie jest mu obce, bo zdobywał je pięć razy.

Przed dekadę Amor, występujący w linii pomocy, rozegrał 567 spotkań dla Barcelony, w których strzelił 92 gole.

Do szkółki Barcelony trafił w 1980 roku, a już dwa lata później, jako 15-latek, rozegrał pierwszy mecz w barwach Dumy Katalonii, zastępując na boisku Diego Maradonę! W sumie Amor zdobył z Barceloną aż 19 trofeów, a potem, w różnych rolach, też pracował dla klubu. Kiedy opuszczał klub w 1998 roku, był jego najbardziej utytułowanym piłkarzem.

ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Zielińskiego? “Jeden trener do niego wydzwania”

Z okazji wywalczonego w niedzielę mistrzostwa kraju legendarny piłkarz rozmawiał z WP SportoweFakty, podkreślając, że dla niego ten tytuł nie jest żadnym zaskoczeniem. Poza tym Amor ocenił wkład Roberta Lewandowskiego w mistrzostwo, wyróżnił kilku piłkarzy Barcelony, ale sięgnął też pamięcią do 1982 roku, wspominając niesamowitą wtedy reprezentację Polski.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty: Barcelona mistrzem! Spodziewał się pan odzyskania tytułu? A może jest pan zaskoczony tym obrotem wydarzeń?

Guillermo Amor, zwycięzca Pucharu Europejskich Mistrzów Klubowych (1992), dwóch Superpucharów Europy, dwóch Pucharów Zdobywców Pucharów, trzech Pucharów Króla, czterech Superpucharów Hiszpanii, pięciokrotny mistrz Hiszpanii: Zaskoczony na pewno nie jestem. Barcelona jest wielkim klubem, tu się nie stawia innych celów niż wygrywanie. W każdym sezonie Barcelona jest kandydatem do wygrania ligi. Zresztą, nie tylko ligi. Barcelona chce wygrać każde rozgrywki, w których występuje. Tu nie ma innej filozofii. Cel jest zawsze taki sam: zdobyć jak najwięcej tytułów. A ten sezon? Drużyna została wzmocniona dwojako. I pod względem jakości, ale i poszerzono też kadrę. I to wszystko z punktu widzenia ligi okazało się trafione.

A jak pan ocenia wpływ Roberta Lewandowskiego na ten sukces?

Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości: Robert Lewandowski był bardzo ważnym elementem, częścią tego sukcesu jakim jest wygranie la Liga. Pokazał tu wielką jakość i nie mówimy tu tylko o golach.

No właśnie. Od początku zakładano, że Lewandowski ma dawać Barcelonie nie tylko gole.

Dokładnie tak. Jego osobowość, doświadczenie, praca dla zespołu, wielki profesjonalizm. W Barcelonie te wartości są bardzo ważne, cenione. Lewandowski ma je wszystkie i to zademonstrował, to daje Barcelonie. I właśnie o to chodziło. Bramki swoją drogą, ale ten “pakiet” cech, o którym mówię też miał i ma wielkie znaczenie.

Co według pana zadecydowało o tym, że Barcelona szybko zapewniła sobie tytuł? Jakość piłkarzy wiadomo, to oczywiste. Ale może jeszcze coś?

Według mnie duże znaczenie miało to, że w drużynie panuje świetna atmosfera. Nie można nie doceniać tego czynnika. Zespół był bardzo zjednoczony. Gołym okiem widać było, że ci piłkarze dobrze się ze sobą czują. Podkreślę to jeszcze raz: w zespole, w którym jest wielu dobrych graczy, a przecież wszyscy grać nie mogą, dobra atmosfera jest czymś fundamentalnym. A Barcelonie taką atmosferę udało się stworzyć.

A kto dla pana jest piłkarzem sezonu, jeśli chodzi o Barcelonę? Wielu wskazuje Marca-Andre ter Stegena.

Moim zdaniem wyróżniło się wielu piłkarzy i byłoby niesprawiedliwe wyróżnić, wskazać tylko jednego. Prawdą jest, że ter Stegen był wyjątkowy w tym sezonie, ale Araujo, De Jong, Robert też. A do tego młodzi, czyli Balde, Gavi, Pedri.

Robert Lewandowski ma powody do radości. Jego wkład w mistrzostwo Hiszpanii jest bardzo duży
Robert Lewandowski ma powody do radości. Jego wkład w mistrzostwo Hiszpanii jest bardzo duży

Teraz wiele osób związanych z Barceloną żyje ewentualnym powrotem Leo Messiego. Wierzy pan, że to nastąpi? Bo zdania są podzielone.


Tutaj ciężko powiedzieć coś odkrywczego. Powrót Messiego zależy od innych ruchów transferowych i po prostu trzeba poczekać, co z tego będzie.

A myśli pan, że w Barcelonie byłoby miejsce dla dwóch tak wielkich gwiazd jak Messi i Lewandowski?

Świetni, wielcy piłkarze zawsze mogą grać razem. W takich zespołach jak Barcelona wiele razy wielkie gwiazdy grały razem. To nie byłoby nic niezwykłego, a wręcz przeciwnie. Wystarczy spojrzeć na historię tego klubu, składy w różnych epokach i wszystko będzie jasne.

Jest pan jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii klubu. Ma pan swój wyjątkowy moment w Barcelonie?

Nie, ciężko byłoby mi wybrać tylko jeden. Mam wiele wspaniałych wspomnień, z których każde jest na swój sposób wyjątkowe i niepowtarzalne. Ale chcę podkreślić jedno: te piękne momenty w moim przypadku nie odnoszą się tylko do pierwszego zespołu. Owszem, te były najbardziej widoczne, ale przeżyłem też mnóstwo wspaniałych chwil w młodzieżowych drużynach Barcelony, gdzie piłkarsko dorastałem.

Na koniec jeszcze jedno pytanie, o polski futbol. Poza Lewandowskim z czymś się panu kojarzy?

Tak. Pamiętam niesamowity występ Polaków na mistrzostwach świata w 1982 roku, w Hiszpanii. Tacy piłkarze jak Lato, Boniek, Smolarek. Oni byli niesamowici! Bardzo mocno zapadli mi w pamięci.

Rozmawiał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Jest decyzja w sprawie przyszłości Bielika
Klub Dawidowicza zmarnował cały potencjał

Mecze Barcelony z udziałem Lewandowskiego obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w Pilot WP!

Czy Robert Lewandowski zostanie w tym sezonie królem strzelców La Liga?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku


Skomentuj

5

Zgłoś błąd






Komentarze (5)











  • neapolitańczykiewiczowska

    Zgłoś komentarz

    Cała Polska jest dumna z Roberta! Każdy kto choć trochę zna się na piłce to wie jakim skarbem dla zespołów w których grał, jest Robert Lewandowski. Tam gdzie gra Lewy, tam jest

    Czytaj całość

    mistrzostwo kraju. Ponadto jeśli w tym sezonie zostanie królem strzelców to ustanowi nowy rekord. Król strzelców przez 6 lat z rzędu. Nikt nie potrafił tak długo utrzymać tak wysokiej formy.



    • gardener

      Zgłoś komentarz

      Jak widać internetowe trole wiedzą lepiej niż legendy Barcy nt Lewego



      • Robert 123

        Zgłoś komentarz

        Chciałem przypomnieć PRowi Kloderta że AFP poinformowała o podpisaniu wstępnej umowy przez Messiego z klubem z Arabii.



        • Kwazimoto

          Zgłoś komentarz

          Sezon miodowy otwarty… ten miód już jest bleee

          Oryginalne źródło: ZOBACZ
          0
          Udostępnij na fb
          Udostępnij na twitter
          Udostępnij na WhatsApp

          Oryginalne źródło ZOBACZ

          Subskrybuj
          Powiadom o

          Dodaj kanał RSS

          Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

          Dodaj kanał RSS
          0 komentarzy
          Informacje zwrotne w treści
          Wyświetl wszystkie komentarze
          Poprzedni artykułTest: Komfortowe buty MTB / gravel – Fizik Terra Atlas
          Następny artykułWypadek w gm. Brzeziny. Opel uderzył w pień drzewa. Kobieta „wydmuchała” ponad 3 promile