Reprezentacja Polski przegrała z Francją 1:3 w meczu 1/8 finału mistrzostw świata. Bramki dla mistrzów świata zdobyli Olivier Giroud i dwie Kylian Mbappe. Dla nas honorowego gola strzelił Robert Lewandowski, wykorzystując rzut karny w doliczonym czasie gry.
“To jasne ultimatum”
Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos po końcowym gwizdku. – Apetyt rośnie w miarę jedzenia, twój kolejny mundial, gole, awans Polaków. Czy to wystarczająca zachęta, aby wrócić na ten turniej? – spytał go dziennikarz TVP Sport.
– Jeszcze daleka droga. Oczywiście radość z gry jest potrzebna. To będzie ważny element nawet niedalekiej przyszłości. Jak atakujemy, próbujemy, to jest inaczej. Jeśli gramy bardziej defensywnie, to takiej radości nie ma. Więc wiele czynników na to wpływa – odpowiedział Robert Lewandowski.
Być może to pewnego rodzaju ultimatum, że Lewandowski będzie w grał w kadrze, jeśli Polacy będą grać w piłkę, ofensywnie, a nie tak defensywnie, jak z Meksykiem czy Argentyną. Do gry kombinacyjnej, ofensywnej Robert Lewandowski jest przyzwyczajony w klubach. Nie tylko w Barcelonie, w której obecnie występuje, ale również w dwóch poprzednich – Bayernie Monachium oraz Borussii Dortmund. Wszystkie te zespoły grały ładnie dla oka i dzięki temu reprezentant Polski miał sporo okazji do strzelania goli.
“Radość z gry jest potrzebna – mówi Robert Lewandowski. To jasne ultimatum: ‘zostaję, jeśli spróbujemy grać do przodu’. Czy można mu się dziwić?” – napisał na Twitterze dziennikarz Michał Zachodny.
Dla reprezentacji Polski 1/8 finału MŚ to najlepszy wynik od 1986 roku. Z kolei Francuzi walczą o obronę trofeum. W ćwierćfinale zmierzą się z lepszym z meczu: Anglia – Senegal. Początek spotkania w niedzielę o godz. 20. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS