A A+ A++

W trakcie wojewódzko-diecezjalnych dożynek w Pleszewie przemówień było niewiele. Głosu nie zabrali posłowie, ale swoje pięć minut miał Michał Kołodziejczak. Najpierw lider Agrounii dostał pojedyncze, ale głośne brawa i okrzyki poparcia. Później krzesła pustoszały.

Tradycyjne podziękowanie za plony było idealną okazją do promocji przed październikowymi wyborami, ale polityków partii rządzącej na miejscu wydarzenia nie było, a przedstawiciele opozycji głosu ze sceny nie zabrali. Jedynie założyciel Agrounii został wpuszczony na scenę. Mówił długo, ale nie wzbudził entuzjazmu wśród słuchaczy.

Współgospodarz marszałek Marek Woźniak, chwaląc się dobrą sytuacją gospodarczą, dodał, że o tym mieszkańcy nie usłyszą w mediach narodowych. Kazanie, obfitujące w symbole związane ze wspólnotą i współpracą ponad podziałami, wygłosił biskup kaliski Daniel Bryl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłote tatuaże wszczepione w żywe komórki. Przełom na drodze integracji elektroniki z ludźmi
Następny artykuł[Informacja] Komunikat dot. zlecenia realizacji zadania publicznego pn. „Ogólnopolski Turniej Koszykówki o Puchar Burmistrza Miasta Mrągowa – Nie pal, nie pij, gra