W lodówce pani Danuty z Łodzi stoi słoik z czymś, co znalazła w owsiance Dawtony. Część znaleziska przekazała do badania. Ale sanepid nie zamierza tego zrobić.
Artykuł powstał wskutek interwencji Czytelniczek. Piszcie: [email protected]
Chodzi o produkt o nazwie „Drugie śniadanie – owsianka + mus”, które wyprodukowała polska firma Dawtona, a konkretnie jej zakład w miejscowości Milejów-Osada. Owsianka z musem jest sprzedawana w saszetkach z nakrętką, można ją zjeść bezpośrednio z saszetki.
Pani Danuta kupiła kilka saszetek. – Z pierwszą nic się nie działo, natomiast przy drugim opakowaniu początkowo też wszystko było w porządku – relacjonowała. – W pewnym momencie jednak owsianka się zablokowała, a przy zakrętce zobaczyłam coś ciemnego. Zdecydowałyśmy się z córką rozciąć opakowanie, co uwieczniłyśmy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS