A A+ A++

Po przebrnięciu przez kwalifikacje i pokonaniu w pierwszej rjndzie Czeszki Barbory Strycovej (WTA 690), w II rundzie turnieju WTA 250 w Birmingham Magdalena Fręch (WTA 72) mierzyła się z Rumunką Soraną Cirsteą. Polka nie była faworytką tego pojedynku, gdyż zdecydowanie wyżej w światowym rankingu sklasyfikowana jest jej rywalka. Cirstea to 38. zawodniczka świata, która w drugim co do wielkości mieście w Wielkiej Brytanii była rozstawiona z numerem 8. 

Zobacz wideo
Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. “Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć”

Magdalena Fręch w ćwierćfinale w Birmingham! Sprawiła dużą niespodziankę

W pierwszym secie zdecydowanie lepszą zawodniczką była jednak Magdalena Fręch. To ona grała znacznie skuteczniejszy tenis i popełniała mniej błędów od rywalki. Obie tenisistki nie radziły sobie jednak zbyt pewnie przy własnym podaniu, a przełamań było więcej niż wygranych gemów serwisowych. Magdalena Fręch zaczęła od prowadzenia 2:0, ale potem Sorana Cirstea wyrównała na 2:2 i 3:3. Ostatecznie końcówka należała do Polki, która wygrała trzy ostatnie gemy, łącznie przełamała w tej partii swoją rywalkę aż cztery razy, by zwyciężyć w secie 6:4. 

W drugim secie także zaczęło się od przełamań w obie strony, ale przy stanie 2:2 i 40:0 dla Fręch gra musiała zostać przerwana ze względu na opady deszczu w Birmingham. Gdy obie tenisistki wróciły na kort po dwugodzinnej przerwie, zaczęły grać niemal bezbłędnie przy własnym serwisie. To wszystko sprawiło, że nie było już do końca seta ani jednego przełamania, a nawet break pointa dla którejkolwiek z zawodniczek. Efekt? Oczywiście tie-break. 

Iga Swiątek podczas Roland Garros 2023 r.

Ta decydująca rozgrywka została jednak zdominowana przez Cirsteę, podczas gdy gra Fręch się rozsypała. Od stanu 1:1 Rumunka wygrała sześć kolejnych punktów, zwyciężyła w tie-breaku 7:1, a w drugiej partii 7:6.

Początek trzeciego seta był bardzo wyrównany, ale za każdym razem wyrównane gemy, nawet po kilku równowagach, wygrywała Fręch, która szybko wyszła na prowadzenie 4:1 z dwoma przełamaniami. I choć jedno przełamanie Cirstea odrobić zdołała, przez co szybko zrobiło się tylko 4:3 dla Polki, to nasza tenisistka zdołała domknąć to spotkanie własnymi gemami serwisowymi, wygrywając w trzeciej partii 6:4. 

Magdalena Fręch pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:3, 6:7 (1), 6:4 i po 2,5-godzinnej walce awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 250 w Birmingham. W nim Polka zagra ze zwyciężczynią meczu Jelena Ostapenko (Łotwa, WTA 17) – Venus Williams (USA, WTA 697). Ćwierćfinał zostanie rozegrany w piątek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKino dzielnicowe #wgdyni – pokaz filmu pt. “Moje życie to cyrk” na Pogórzu
Następny artykułСпека до 32℃ і грози: що ще підготувала погода на 23 червня